Energetyk ROW przegrał w Mielcu
Na siedmiu meczach bez porażki w II lidze zakończyła się passa piłkarzy Energetyka ROW Rybnik. Podopieczni trenera Marcina Prasoła przegrali wyjazdowe spotkanie ze Stalą Mielec 0 do 1. Jedynego gola zdobył w tym meczu Kamil Radulj, który w 33. minucie wykorzystał rzut karny.
Można powiedzieć, że rybniczanie jechali do Mielca w roli faworyta, gdyż po dwunastu rozegranych kolejkach, mieli na swoim koncie o siedem punktów więcej od swoich rywali, a dodatkowo, byli niepokonani w lidze od 27 sierpnia. Piłkarze Stali również znajdowali się na fali wznoszącej, ponieważ od pięciu spotkań nie zaznali goryczy porażki. Rozegrane w sobotnie popołudnie spotkanie nie było wielkim widowiskiem. Gospodarze rozpoczęli mecz ze sporym respektem dla podopiecznych trenera Marcina Prasoła i wycofali się na swoją połowę, licząc na kontrataki. Goście posiadali więc inicjatywę, ale niewiele z niej wynikało. W 33. minucie szybką akcję wyprowadzili miejscowi. Radulj wypuścił w „uliczkę” Cholewiaka, a ten stanął oko w oko z Kajzerem. Bramkarz Energetyka ROW zdołał wyłuskać piłkę spod nóg zawodnika Stali, ale za moment niepotrzebny faul popełnił Petar Borovicanin i sędzia odgwizdał rzut karny. Kamil Radulj zamienił „jedenastkę” na gola, choć Kajzer był bliski obronienia tego strzału. Jak się okazało, była to kluczowa sytuacja dla losów meczu. Rybniczanie próbowali atakować, jednak ich próby były nieskuteczne. W samej końcówce spotkania interweniujący za polem karnym Kajzer sfaulował jednego z rywali, za co został ukarany czerwoną kartką. A już w najbliższy piątej o godzinie 18:00 Energetyk ROW Rybnik zagra na swoim stadionie z Legionovią Legionowo.
(kp)
Stal Mielec - Energetyk ROW 1:0
Bramka: Radulj (33.k)
Energetyk ROW: Kajzer (90+5. Rybicki), Borovićanin (68. Mandrysz), Grolik, Bodzioch, Gojny (81. Jarka), Płonka, Krotofil, Fonfara, Muszalik, Sobczak, Musiolik. Trener: Marcin Prasoł
Stal Mielec: Daniel, Załucki, Duda, Kościelny, Getinger, Domański (90+2. Bożek), Głaz, Żubrowski (62. Podstolak), Radulj, Cholewiak, Żegleń (90+5. Płatek). Trener: Janusz Białek
PO MECZU POWIEDZIAŁ
Marcin Prasoł, trener Energetyka ROW Rybnik: Punkty zostają w Mielcu. My nie zabieramy stąd nic. Ale myślę, że tego meczu nie musimy się wstydzić. Chwała chłopakom za determinację, za walkę, za to, że do końca dążyli, aby zmienić wynik. Myślę, że pokazaliśmy też trochę piłki w dobrym wydaniu. Mieliśmy swoje sytuacje i ten mecz mógł potoczyć się równie dobrze w drugą stronę. Nadzialiśmy się jednak na kontrę, po której był rzut karny i niestety, nie udało się już tego później odrobić.