Ożywianie miasta zaczęli od ludzi
Czerwionka. Zakończył się projekt rewitalizacji społecznej, prowadzony przez OPS i harcerzy w partnerstwie z Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych w Rybniku. Przez 11 miesięcy mieszkańcy i organizacje ciężko pracowali, by ożywić swoją społeczność.
Potrzebę pracy z ludźmi zauważyli pracownicy OPS, którzy połączyli siły z harcerzami miejscowego hufca i znaleźli wsparcie w rybnickim CRIS. – Jeżeli rewitalizacja jest procesem ożywiania miasta, gminy, pewnej dzielnicy, miejscowości to miarą jego powodzenia jest liczba podmiotów zaangażowanych w działania rewitalizacyjne. Rewitalizacja, która ma szanse się udać, to taka, oparta na partnerstwie, w której każdy z podmiotów ma swoją rolę do spełnienia – mówił dr Krzysztof Wrana, jeden z prelegentów konferencji wieńczącej projekt. Przez jedenaście miesięcy uczestnicy nie tylko mogli skorzystać z szeregu aktywności, takich jak: kursy zawodowe, poradnictwo zawodowe, pomoc prawnika, pedagoga i psychologa, ale także włączyć się w działania na rzecz swoich najbliższych sąsiadów i lokalnej społeczności: organizowali festyny, małe remonty w swoich blokach i ich otoczeniu, tworzyli i udzielali się w lokalnych grupach działania. Przypomnijmy, że działaniom podejmowanym w ramach rewitalizacji społecznej towarzyszy zmiana funkcji przestrzeni publicznej w Czerwionce m.in. utworzenie CKE, wielofunkcyjnej hali czy remonty prowadzone na terenie zabytkowego osiedla familoków wraz z utworzeniem placu rekreacyjno-wypoczynkowego, które są już na ukończeniu.
Nie tylko remont
– Nie powinno być rewitalizacji, która skupia się tylko na warstwie architektonicznej, urbanistycznej, warstwie materialnej. Tak naprawdę weryfikatorem tego, czy rewitalizacja jest udana czy nieudana, są ludzie. Ludzie, którzy angażują się w ten proces, bo jest to proces dla nich atrakcyjny, proces, w którym realizowane są projekty dla nich ważne, a równocześnie jest to proces, który tworzy produkty atrakcyjne dla odbiorcy – mówił dr Krzysztof Wrana. – Miasto witalne to miasto pełne energii, miasto z tętniącymi życiem przestrzeniami, a więc rewitalizacja powinna prowadzić do generowania miejsc, w których mieszkańcy chcą się spotykać, chcą uczestniczyć w imprezach, chcą sami te imprezy organizować – dodał prelegent.
Dla przyszłych pokoleń
O efektach rewitalizacji mówił też dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Czerwionce-Leszczynach, Marian Uherek. ZGM podczas realizacji projektu wspierał mieszkańców przy działaniach związanych z małymi remontami klatek i ich otoczenia. – Ta rewitalizacja wyznaczyła nam kierunki, jak aktywizować mieszkańców tego terenu. Mieszkańcy znaleźli też dla swojej energii dodatkowe, wartościowe możliwości działania – mówił Uherek. Wicestarosta powiatu rybnickiego poprzedniej kadencji Aleksandra Chudzik mówiła natomiast o roli rewitalizacji społecznej w obszarze edukacji. – Żeby dzieci były mniej wykluczone, muszą podnosić swoją umiejętność spędzania wolnego czasu. Dlatego ważne jest, żeby najpierw myśleć o rewitalizacji społecznej, a potem o pozyskiwaniu środków na infrastrukturę. Co z tego, że dzieci dostaną np. siłownię pod chmurką, jak nie będą z niej korzystać, bo na danym terenie potrzeba np. zupełnie innej aktywności? Zależy nam, żeby dzieci z terenów zdegradowanych sięgały coraz wyżej i wyżej, bo to prawdziwa rewitalizacja, kiedy one zostaną na tych familokach, ale będą funkcjonowały inaczej niż ich rodzice i dziadkowie – stwierdziła Aleksandra Chudzik.
(ska)