Nieobiektywnie: Kibice dopięli swego
Komentarz Marka Pietrasa, Redaktora naczelnego Tygodnika Rybnickiego
Od wielu lat kibice, szczególnie ci piłkarscy, wspominali, że trzeba wrócić do starego herbu KS ROW i barw zielono-czarnych. I mimo, że działacze największych sekcji sportowych w Rybniku, podskórnie czuli, że kibice bardzo mocno przywiązani są do nazwy ROW (wprowadzili je do swoich nazw m.in. żużlowcy i koszykarki), członkowie Stowarzyszenia Kibiców Zielono-Czarny ROW nie mogli przeforsować swoich postulatów. Aż do teraz. Okazało się, że sprawę można pozytywnie załatwić. Dlatego należy się cieszyć, że już od jesieni piłkarze będą mieli na piersi herb, który mieć powinni.
Mniej powodów do zadowolenia mają ci wszyscy, którzy tworzyli, reprezentowali KS ROW Rybnik od 1964 roku. Prawdę mówiąc cały ubiegły rok czekałem na sygnał, że odbędzie się gala z okazji 50-lecia klubu. Nie doczekałem się. A szkoda. Bo na pewno byłoby co wspominać. Ktoś, kiedyś zapytał mnie: a kto miał to zorganizować? Odpowiadam: rada sportu, którą powołał prezydent Rybnika. Przecież zasiadają w niej przedstawiciele większości klubów, którzy mogli, a nawet powinni – ten jeden raz stworzyć coś wspólnie.