Nie żyje sprawca wypadku z Prostej
Tragiczny finał wypadku, do którego doszło na ulicy Prostej. Nie udało się uratować życia 22-letniemu kierowcy, który uderzył w latarnię i wpadł na przystanek.
O dramatycznym wypadku informowaliśmy jako pierwsi na portalu nowiny.pl. 3 stycznia po godzinie 8.00 młody kierowca forda focusa, na belgijskich numerach rejestracyjnych, jadąc w kierunku Żor, nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków i wpadł w poślizg. Kierowca uderzył w jadącego w tym samym kierunku stara, a następnie w latarnię. Rozpędzony ford przejechał jeszcze przez pas zieleni i dwupasmową jezdnię, zatrzymując się dopiero na przystanku osobowym. 22-letni kierowca forda został przewieziony do szpitala. Ulica Prosta była nieprzejezdna przez blisko pół godziny. 11 stycznia ze szpitala napłynęła smutna wiadomość, około godziny 2.30 zmarł kierowca forda. – Formalnie śledztwo zostanie umorzone ze względu na śmierć sprawcy – mówi prokurator Tadeusz Żymełka, szef prokuratury Rejonowej w Rybniku.
(acz)