Nieobiektywnie: Noga z gazu
Komentarz Marka Pietrasa, Redaktora naczelnego Tygodnika Rybnickiego
Od wielu lat jestem kierowcą. Na pewno nie jest powodem do dumy fakt, że kilka razy udało mi się zasilić konto podmiotów, które kasują pieniądze za mandaty. Podejmując decyzje na drodze, nigdy jednak nie kierowałem się wysokością kary, jaką mogę ponieść. Być może czas to zmienić. Zmiany taryfikatora mandatów, o których pisze na stronie 3. Adrian Czarnota, wyglądają bardzo groźnie. Zastanawiam się tylko, czy to faktycznie przełoży się na bezpieczeństwo na naszych drogach. Fachowcy z Instytutu Transportu Samochodowego przekonują, że tak, podając przykład krajów skandynawskich. Ja śmiem jednak wątpić. Bo chyba nie o wysokość kary chodzi, a bardziej o jej nieuchronność. Przecież już kilka razy zaostrzano taryfikator i efekty były prawie żadne. Pomysł, aby robić cały czas to samo i oczekiwać różnych efektów jest z kategorii szalonych. Może warto byłoby zainwestować w edukację, w akcje prospołeczne, budowanie świadomości, że tylko i wyłącznie od nas zależy, ile osób straci życie na drogach. Mam nadzieję, że część pieniędzy z nowych, bardzo surowych mandatów trafi właśnie na ten cel.