Ścieżka dydaktyczna znowu zaniedbana
LESZCZYNY. Lokalne koło Ruchu Autonomii Śląska było inicjatorem powstania we wrześniu 2009 roku ścieżki dydaktycznej „Wśród leszczyn i śladów Bartelta”. Sfinansowało ją Starostwo Powiatowe w Rybniku przy znacznej pomocy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. W ubiegłym roku stan ścieżki był dość dobry, ale teraz ponownie pojawiły się na niej dewastacje.
Ścieżka wiedzie przez Stare Leszczyny od zbudowanego w latach 1882-1883 roku przez Konrada Bartelta pałacyku, do starej leszczyńskiej „Jedynki” – szkoły, której najstarszy budynek istnieje od 1878 roku. Po drodze jest park przy dworze z wieloma ciekawymi gatunkami drzew. Rośnie tam dostojnie chyba najpiękniejszy na Ziemi Rybnickiej dąb pomnikowy o blisko 8-metrowym obwodzie. Dalej jest zagospodarowany przez Rodzinne Ogrody Działkowe „Pod Dębami” staw z ciekawą florą oraz fauną zarówno w samym stawie, jak i obok niego. Potem ścieżka mija okazały, wysoki na 18 metrów platan klonolistny o obwodzie 3,2 metra i stojący obok krzyż ufundowany w 1858 roku przez innego leszczyńskiego dziedzica Karola von Richthofena. Przed dojściem do cmentarza miniemy jeszcze zabytkową kapliczkę z kamienną figurą popularnego na Śląsku św. Jana Nepomucena z początków XIX wieku. Na starym cmentarzu spoczywają m.in. właściciele Leszczyn – Helena z Prachwitzów von Laschowska, Franz Koenig oraz Konrad Bartelt z najbliższymi
Uczniowie dbają
Ścieżka ma 10 tablic opisujących mijane zabytki i ciekawostki przyrody. Wydany został także mini przewodnik po niej oraz zeszyt do ćwiczeń dla uczniów opracowany przez historyka z Gimnazjum nr 2 Tomasza Zająca i biologa z Zespołu Szkół Specjalnych Beatę Zich. Uczniowie Zespołu corocznie sprzątają część ścieżki przebiegającą obok stawu, czasem we współpracy z członkami koła wędkarskiego. – Niestety, przez prawie dwa lata brakowało jakiejkolwiek strzałki czy drogowskazu, kierującego zwiedzających, a było ich wielu. Raził także stan kilku tablic, a stojaki i podstawy tablic nadal wymagają konserwacji – mówi Krzysztof Kluczniok, pomysłodawca ścieżki i prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Leszczyn „Dzwon”, które wzięło w opiekę m.in. stary cmentarz.
Wandale nie śpią
Starostwo po monitach Zarządu Koła RAŚ uzupełniło oznakowanie, wymieniło dwie tablice oraz doprowadziło do ułożenia kładki nad zlokalizowanym tam ciekiem. Przed 2 laty postawiło jeszcze kilka ław umożliwiających odpoczynek spacerującym. Służby komunalne gminy postawiły przy stawie m.in. betonową żabę i zadbały o czystość obejścia. Niestety, w tym roku lokalni wandale dali o sobie znać, niszcząc część kładki i niszcząc farbą część tablic. – Obecnie, po ponad 2 latach od przekazaniu przez starostwo „ścieżki” gminie Czerwionka-Leszczyny jej stan w rejonie stawu jest fatalny! Gmina tworzy nowe ścieżki, zapominając o utrzymaniu dotychczasowych, jak chociażby tej leszczyńskiej. Mimo to urok miejsca i piękna pogoda zachęcają do spacerów ścieżką „Wśród leszczyn i śladów Bartelta”. Czyni to coraz więcej „leszczynioków” i przyjezdnych. Trzeba więc o nią zadbać – dodaje Krzysztof Kluczniok.
Naprawią zniszczenia
– ZDiSK na bieżąco stara się o utrzymanie czystości i porządku w tym miejscu. Niestety, także i tam dochodzi do aktów wandalizmu. W tej chwili złamana jest np. poręcz zabezpieczająca na mostku. Prace porządkowe i drobne naprawy będziemy, oczywiście, nadal prowadzić. Teren ten wraz z zabytkowym zameczkiem w Leszczynach oraz przyzamkowym parkiem ma zostać objęty projektem rewitalizacji. Pracujemy nad szczegółowym zakresem działania i jego kosztorysem.
Na tę inwestycję będziemy się starali pozyskać środki w ramach nowej perspektywy finansowej UE – zapowiada Hanna Piórecka-Nowak, rzecznik prasowa Urzędu Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny.
Szymon Kamczyk