Sentymentalna podróż Piotra Haudera
PIŁKA NOŻNA – IV liga
Po dwunastu meczach bez porażki Forteca Świerklany znalazła w końcu swojego pogromcę. Okazała się nim Unia Racibórz, prowadzona od niedawna przez Piotra Haudera, czyli trenera, który kilka ostatnich lat spędził na ławce trenerskiej zespołu ze Świerklan.
Gdy parę sezonów temu Piotr Hauder obejmował Fortecę, drużyna występowała w klasie A. Kiedy zaś po rundzie jesiennej obecnego sezonu trener zakończył swoją pracę w Świerklanach, zespół znajdował się na trzecim miejscu w czwartej lidze. Niedzielny mecz był zatem bardzo wyjątkowy dla aktualnego szkoleniowca Unii, który na stadion Fortecy tym razem musiał zasiąść na ławce z tabliczką „goście.” Mecz od samego początku toczony był w szybkim tempie, jednak zarówno jedni jak i drudzy mieli problemy ze stworzeniem sobie dogodnych okazji do zdobycia gola. Dlatego też pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Po zmianie stron obraz gry był bardzo podobny. I kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, w 84. minucie w okolicach dwudziestego metra od bramki gospodarzy faulowany był Łukasz Bawoł. Do piłki podszedł Mateusz Sitnik i bardzo ładnym, precyzyjnym strzałem w lewy róg bramki dał przyjezdnym prowadzenie. Piłkarze Fortecy starali się odrobić straty, ale nie byli w stanie przełamać dobrze zorganizowanej defensywy raciborzan. Tym samym niespodzianka stała się faktem i komplet punktów zdobyła Unia, która aktualnie plasuje się na szóstym miejscu w tabeli, najwyższym od momentu awansu do czwartej ligi, co miało miejsce dziesięć lat temu. Pomimo porażki Forteca Świerklany nadal zajmuje pozycję wicelidera.
(kp)
Forteca Świerklany - Unia Racibórz 0:1
Bramka: Mateusz Sitnik (84.)
Forteca Świerklany: Dawid Fugiel - Radosław Żbikowski, Paweł Łupiński, Dawid Zimoń (90. Adrian Suchanek), Paweł Sudoł, Mateusz Wowra (57. Robert Żbikowski), Damian Gelter, Kamil Kuczok, Piotr Pastuszak, Remigiusz Wróblewski, Maciej Wieczorek. Rezerwa: Kamil Komajda, Szymon Macionczyk. Trener: Robert Żbikowski.
Unia Racibórz: Przemysław Cieśla - Łukasz Ploch, Damian Gawryluk, Paweł Woniakowski, Jiri Barcal, Bartosz Remień (82. Wojciech Pytlik), Piotr Sromek, Denis Sinica (52. Dominik Siedlaczek, 90. Rafał Fojcik), Rafał Chałupiński, Łukasz Bawoł, Mateusz Sitnik. Rezerwa: Marek Adamiec, Denis Kocur, Mateusz Goral, Mateusz Grzesik. Trener: Piotr Hauder.
Po meczu powiedzieli:
Piotr Hauder, trener Unii Racibórz
To była sentymentalna podróż. Jeszcze niedawno siedziałem na ławce gospodarzy, dziś przyjechałem jako gość. To był dobry piłkarski mecz. Forteca gra solidną piłkę. Na szczęście my potrafiliśmy się temu przeciwstawić i nie pozwolić rywalowi na stwarzanie dużej liczby sytuacji. Wykorzystaliśmy natomiast swoją okazję po rzucie wolnym. Wygrywa ten, który strzela, a nie traci. Jeśli chodzi o zespół ze Świerklan, to bardzo szanuję tych zawodników i ten klub, bo pozwolił mi się rozwinąć jako trenerowi.
Kamil Kuczok, zawodnik Fortecy Świerklany
Każda passa ma swój koniec. To była najlepsza seria Fortecy od kiedy tutaj jestem, bo mieliśmy sporo meczów bez porażki. Szkoda, że dziś przegraliśmy, bo był to ostatni mecz w tym sezonie przed naszą publicznością. Moim zdaniem zagraliśmy bardzo źle zespołowo, za dużo było indywidualizmu. Nie tak to powinno wyglądać. I chyba przegraliśmy zasłużenie.