Myśliwi i leśnicy oddawali krew
W minioną sobotę na terenie Zagrody Leśnika w Rybniku-Paruszowcu stanął autobus, w którym można było oddać krew. Akcja była skierowana głównie do myśliwych oraz leśników.
– To pierwsze tego typu działania, kiedy myśliwi i leśnicy z rejonu rybnickiego oddają krew, biorąc udział w ogólnopolskiej akcji pod patronatem Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego. Chcemy w ten sposób pomóc wszystkim osobom, które tego potrzebują. Frekwencja jest bardzo duża i to cieszy, bo każdy litr jest na wagę złota – powiedział Ryszard Paszenda, łowczy rejonu rybnickiego i jeden z głównych organizatorów akcji. – Sporo ludzi chciało podzielić się krwią. Jednak wśród leśników i myśliwych wielu nie mogło tego zrobić, ze względu na ograniczenia wiekowe czy choroby związane z wykonywaniem naszego hobby, takie jak borelioza – dodała Ewa Orszulik, reprezentująca koło łowieckie Lis w Pszowie. Inicjatywa spotkała się z bardzo szerokim odzewem, a dowodem na to jest fakt, że do Rybnika przyjechali goście z dalszej okolicy. – Na udział w akcji zdecydowałam się za namową moich bardzo dobrych przyjaciół. Uważam, że jest to doskonały pomysł. Krew oddaję po raz pierwszy i trochę się tego boję, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze – mówiła Helena Orłowska, reprezentująca koło łowieckie Jastrząb z Pruchnej.
(kp)