Nasze pierwsze ćwierć wieku
IV LO im. Mikołaja Kopernika w Rybniku ma 25 LAT
Przez dwadzieścia pięć lat istnienia IV Liceum Ogólnokształcącego jego mury opuściło około trzech tysięcy absolwentów. Pozostawili po sobie setki tysięcy sprawdzianów i wypracowań, setki dzienników lekcyjnych zapełnionych ocenami i tematami. Suche liczby nie oddadzą jednak nigdy istoty szkoły. W niej liczy się spotkanie z drugim człowiekiem i ślad, jaki zostawia ono w umyśle. Wszak każdy z nas po dziś dzień pamięta swoją szkołę, a w niej – nauczycieli i przyjaciół, którzy byli dla niego istotni.
„Czwórkę” powołano do życia w czasach zmiany ustrojowej, której jednym ze skutków był nowy charakter nauczania. Zamykano wtedy szkoły zawodowe, a w ich miejscu pojawiały się szkoły średnie, zazwyczaj licea. Tak też było w wypadku chwałowickiego „Kopernika”, który zagościł na stałe w murach dawnej, bogatej w tradycje, szkoły górniczej, kształcącej swego czasu przyszłych pracowników pobliskiej kopalni.
Wizja dyrektora
Pierwszym dyrektorem liceum został Marian Groborz, na barki którego złożono dwa fundamentalne zadania: stworzenia zespołu nauczycieli, potrafiących wychowywać i przekazywać kompetencje cechujące człowieka ze średnim wykształceniem, oraz przeprowadzenia całego szeregu remontów budynku wraz z nowoczesnym wyposażeniem sal. W ujęciu Mariana Groborza fundamentalną kwestią dla szkoły była jakość nauczycieli, w skład której wchodzić miały kompetencje zawodowe, jak również entuzjazm i dynamizm. Do tego zadania świetnie nadawali się pracownicy szkoły górniczej, lecz było ich za mało i wysiłek ówczesnego dyrektora chwałowickiego liceum został skierowany w stronę poszukiwania młodych nauczycieli po studiach. Nie bez znaczenia była również kwestia proporcji pomiędzy nauczycielkami i nauczycielami, w myśl zasady, że w gronie nauczycielskim powinny być one jak najbardziej zbliżone do tych w rodzinie czy społeczeństwie. Wskutek wysiłku dyrektora Groborza liczba nauczycieli i nauczycielek jest porównywalna, choć z czasem uległa nieco dysproporcji na rzecz płci pięknej. Poza tym, średnia wieku nauczyciela w chwałowickim liceum jest sumą wieku absolwenta studiów i lat jubileuszu szkoły.
Innymi śladami pracy dyrektora jest cała gama świetnych, zrealizowanych pomysłów edukacyjnych. W ciągu dwudziestu pięciu lat działalności szkoły wśród pedagogogów byly i są osoby z tytułami magisterskimi i doktorskimi. A historia remontów dachów, instalacji, nabywania komputerów jest długa i dramatyczna – oddać ją może jedynie dobrze nakręcony film akcji. Jednymi z głównych bohaterów filmu, ujmującego wątek remontowy, musieliby być rodzice uczniów i radni, szczególnie chwałowiccy. Bez dobrej woli, zaangażowania (zwłaszcza finansowego) tych ludzi, jakość budynku szkoły byłaby bardzo odległa od tej, jaką w tej chwili możemy obserwować.
Pani Dyrektor Wróbel
Po przejściu na emeryturę Mariana Groborza, nowa dyrektor, jego była uczennica, Małgorzata Wróbel, równie dynamicznie i twórczo zarządza liceum. Co roku poprawia się wystrój budynku, pojawiają się nowe projekty edukacyjne. Do ostatnich należy współpraca z Katolickim Uniwersytetem w Lublinie. Oprócz tego, w murach szkoły pojawiło sie sporo tablic interaktywnych i dziennik elektroniczy.
Małgorzata Wróbel zarządza placówką dopiero od trzech lat. Mówi o niej, że jest „szkołą przyjazną, a więc taką, która kładzie nacisk na współpracę nauczycieli, uczniów i rodziców”. Jako dyrektor wysoko ceni grono swych współpracowników, chwali też młodzież, którą spotyka w murach swojej szkoły. Gdy pytana jest o rodziców swoich uczniów, podkreśla: „Mamy chętnie współpracujących i przyjaźnie do nas nastawionych”. I dodaje: „Taki układ i taka relacja pozwala nam rzeczywiście tę szkołę rozwijać”. Przekonana jest przy tym, że „Kopernik” ma swoje najlepsze lata ciągle przed sobą…
Szkoła to świat
Elementarna świadomość obecna w IV LO obejmuje wizję szkoły, której istotą jest „jednocześnie uczyć i wychowywać”, bo człowiek nie jest twardym dyskiem komputera, lecz istotą, która współodczuwa, tworzy i żyje z innymi w społeczeństwie. Stąd też „Czwórka”, poza swoimi zwykłymi obowiązkami, w postaci przygotowania do studiów wyższych, kładzie wyjątkowy nacisk na realizację projektów wymagających od uczniów i nauczycieli zaangażowania, wykraczającego poza standard.
Uczniowie nauk przyrodnicych realizują projekty dotyczące badania powietrza, wody, lasu. Jednym z większych, ostatnich sukcesów szkoły były laury w międzynarodowym konkursie badania jakości wody w Singapurze. Przedmiotem badania była woda rybnickiej rzeki Rudy, co nie jest kwestią przypadku, jako że uczniowie na zajęciach humanistycznych są wyposażani w mało powszechną wiedzę o kulturze regionalnej. Wszystkie te sukcesy, których nie sposób przedstawić w krótkiej formie, nie byłyby możliwe bez intelektualnej dyscypliny, za którą odpowiedzialni są jej matematyczni strażnicy, i bez znajomości języków obcych, która – wyrazista wśród chwałowickich uczniów – staje się widoczna zwłaszcza podczas międzynarodowych wymian młodzieży: czy to w Holandii, Francji, czy na Ukrainie.
Każdy projekt wymaga również zaangażowania sprawnego ciała. Troskę nad nim sprawują w szkole nauczyciele wychowania fizycznego. Zaczyna im ostatnio brakować miejsca na eksponowanie pucharów ze zwycięskich turniejów… Przez dwadzieścia pięć lat trwa też nieprzerwanie działalność charytatywna szkoły. Kształtują się tak uczniowskie serca – by właściwie reagować na tych, którzy potrzebują naszego wsparcia. Ostatnio w potrzebie była walcząca z koszmarem choroby nowotworowej kilkunastoletnia Paulina. Odzewem – zaangażowanie w rozmaite akcje pomocy Paulinie społeczności całej szkoły.
Odkrywanie nieznanych szlaków
Przyszłość szkoły jest, jak zwykle, nieznana. Człowiek współczesny, jeżeli chce przetrwać, musi być twórczy, zdyscyplinowany, odważny i nastawiony na współpracę z innymi. IV LO podejmuje wysiłki, by w takie właśnie kompetencje był wyposażony jego absolwent. Chwałowiccy uczniowie przez dekadę odkrywali sąsiadującą z nami Ukrainę w czasach, gdy mało komu przychodziło do głowy, by przekraczać granicę na Bugu. Oni też od lat już budują z plastikowych butelek tratwy, na długo przedtem, gdy pojawiły się poważne strategie dotyczące walki o czyste powietrze. W ramach uczenia się empatii wielu chwałowickich wychowanków od lat pracuje w charakterze wolontariuszy na obozach w mazurskiej Dobie. Dziełem tych samych młodych ludzi jest również przywrócenie zbiorowej pamięci postaci Jerzego Malchera – chwałowickiego nauczyciela Jamesa Bonda. Liceum Kopernika odkrywa nieustająco talenty drzemiące wśrod swoich uczniow. Szczególnie talenty wokalne. Dowodzi tego wiele sukcesów w konkursach muzycznych i ciągła, dobra współpraca z lokalnym domem kultury.
Sens istnienia liceum
Czasy dla ludzi uczących się są trudne. Szkoła średnia, podobnie jak studia wyższe, nie dają gwarancji pracy, jak miało to miejsce kilkadziesiąt lat temu. Trudno dyskutować z faktami, które dowodzą, że wielokrotnie można spotkać ludzi z tytułami magisterskimi, trudniących się pracą przy wózku widłowym czy na stacji paliw. Choć i to jest prawdą, że wielu jest takich absolwentów szkół i uczelni, którzy pracują w wyuczonych zawodach. Nie ma wątpliwości, co do tego, że nam wszystkim potrzebne jest odrodzenie nowoczesnego szkolnictwa zawodowego – nie sposób wyobrazić sobie zrównoważonego społeczeństwa bez cennych piekarzy, murarzy, czy hydraulików. Mimo wszystko, jednak liceum jako typ szkoły pozostanie w pejzażu naszych miast ze względu na swoją atrakcyjność. Młody człowiek potrzebuje czasu na rozpoznawanie swoich możliwości i talentów. Wielokrotnie okazuje się przecież, że zainteresowania piętnastolatka zmieniają się diametralnie po dwóch, trzech latach, co jest normalnym elementem dojrzewania. Sprzyja temu liceum ogólnokształcące. Poza tym niezmiennie atrakcyjna jest jego formuła, ze względu na rozwój takich ponadczasowych umiejętności jak: logiczne myślenie, rozumienie tekstów, swojej psychiki, ciała czy władanie językami obcymi. Te, choćby pośrednio, przekładają się na zawodowy sukces, a część z nich niezbędna jest w szczęśliwym życiu rodzinnym i społecznym.
IV Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Rybniku jest wyposażone w powyższą świadomość. Czas zaś z pewnością potwierdzi, że prawdziwe jest hasło „Przyszłość jest nasza”!
Jan Krajczok