Nieobiektywnie: Pielęgniarki walczą
Komentarz Marka Pietrasa, Redaktora naczelnego Tygodnika Rybnickiego
Znam środowisko pielęgniarskie dość dobrze. Było mi dane pracować w jednym z rybnickich szpitali przez kilka lat. Z czasem zrozumiałem jednak, że w najbliższej przyszłości średni personel medyczny nie doczeka się należytego traktowania. Zdecydowałem więc, że powinienem się przebranżowić. Podobnie zrobiło wiele innych osób. Dyrekcje szpitali już teraz alarmują, że średnia wieku pielęgniarek poszybowała mocno w górę. Istnieje więc groźba, że za kilka lat, nie będzie miał kto opiekować się chorymi. Tym bardziej dziwi mnie fakt, że pielęgniarki co roku zmuszone są do wali o godne warunki pracy. W poniedziałek, część z nich rozpoczęła, w rybnickim szpitalu, strajk głodowy. Mam nadzieję, że osoby, które mogą rozwiązać ten problem, zrobią to szybo i z klasą. Bo trudno wyobrazić sobie bardziej odpowiedzialną i ciężką pracę, niż ta, którą wykonują pielęgniarki właśnie. Mam jeszcze jedną prośbę, zanim zaczniemy oceniać pielęgniarki, poczekajmy aż wylądujemy w szpitalnym łóżku. Bo tylko z tej perspektywy można to zrobić rzetelnie.