Ból – jak z nim wygrać?
Z prof. dr. hab. n. med. Dariuszem Szurlejem ze Śląskiego Centrum Medycyny Inwazyjnej w Nieborowicach rozmawiamy o bólu. Czym jest, kiedy się pojawia i jak z nim można walczyć.
Marek Pietras: Każdy wie co to jest ból. Ale są pacjenci, dla których to duży problem – bowiem towarzyszy im na co dzień? W jakich przypadkach tak się dzieje?
Dariusz Szurlej: Ból jest fizjologicznym odczuciem, bez którego nasze codzienne życie byłoby wręcz niebezpieczne. Nie reagowalibyśmy na ogień, zimno czy też ostre przedmioty. Rolą bólu jest więc również jego prewencyjny charakter. W pewnych, nie zawsze do końca znanych okolicznościach ból przechodzi w formę przetrwałą, uporczywą. I tu dochodzimy do najczęściej stosowanej definicji bólu: „Ból jest doznaniem czuciowym, związanym zarówno z działaniem uszkadzającego bodźca jak i spostrzeżeniem powstającym na podstawie psychicznej interpretacji zachodzących zjawisk, zmodyfikowanych przez wcześniejsze doświadczenia psychosomatyczne”. Należy podkreślić indywidualna reakcję na ból. To co dla jednych jest bólem nie do zniesienia, dla innych może być dyskomfortem, a niektóre jednostki znajdują w bólu przyjemność.
Pytam o ból, z którym musimy się zmagać permanentnie.
Ból, który towarzyszy nam codziennie ma przyczynę albo w uszkodzonej części ciała, przewlekłej chorobie albo z powodu uszkodzenia układu nerwowego. Rozróżniamy ból ostry (złamanie kończyny, pooperacyjny, oparzenie) lub przewlekły (przewlekłe stany zapalne, nowotwory, uszkodzenia układu nerwowego).
Kiedy ból możemy traktować jako chorobę?
Kiedy uniemożliwia nam normalną, codzienną egzystencję. Wtedy koncentrujemy się na bólu, próbujemy go okiełznać, a to nam się nie udaje. Jesteśmy ciągle zmęczeni, niewyspani, poirytowani i zjawia się nieodłączna część bólu przewlekłego – w różnym stopniu nasilenia – czyli depresja.
Czy można się ustrzec przewlekłego bólu? Są jakieś działania profilaktyczne?
W pewnych sytuacjach tak. Nasze doświadczenia psychosomatyczne zabezpieczają nas przed aranżowaniem sytuacji potencjalnie niebezpiecznych. Czym innym jest ból nierozerwalnie związany z procedurami medycznymi. Z takimi bólami rzeczywiście możemy walczyć wyprzedzająco – poprzez zastosowanie różnych leków i technik. Takie postępowanie nie mieści się jednak w ramach szeroko rozumianego pojęcia profilaktyki.
Czy problemem jest lęk przed bólem?
Kolosalnym. Najprostszy przykład to strach przed wizytą u dentysty – zwłaszcza u starszych pokoleń, które doskonale pamiętają – delikatnie mówiąc, liberalne podejście dentystów do bólu. Musiało upłynąć sporo czasu, żeby wizyta u dentysty nie kojarzyła się jednoznacznie z bólem. Zazwyczaj rzetelna rozmowa z pacjentem, przedstawienie mu możliwości współczesnych technik leczenia bólu, jest całkowicie wystarczająca.
Medycyna się rozwija, czy w walce z bólem również?
Cały czas. Co pewien czas pojawiają się nowe leki, „stare-nowe” leki, które podległy modyfikacjom, umożliwiającym skuteczniejsze podanie, zmianę drogi podawania czy też pozbawione pewnych działań niepożądanych. Również opisywane są nowe techniki, zmiany dostępu blokad regionalnych czy też nowe narzędzia jak USG, które umożliwia precyzyjniejsze identyfikowanie splotu nerwowego bądź pojedynczego nerwu.
Jakie są metody leczenia bólu? Co ma do zaoferowania Śląskie Centrum Medycyny Inwazyjnej?
Leczenie bólu często opisuje się terminem „multimodalne”. W tym terminie zawierają się co najmniej dwa wnioski. Pierwszy: nie ma jednego, skutecznego sposobu leczenia bólu, drugi: w celu wyeliminowania bólu, stosujemy wiele technik i leków, aby osiągnąć cel.
W Śląskim Centrum Medycyny Inwazyjnej działa już poradnia leczenia bólu, ale cały czas się rozwijamy. Po pełnym rozruchu, w naszym Centrum, będzie stosowana klasyczna terapia multimodalna oparta na farmakoterapii, technikach blokad regionalnych i centralnych (farmakologicznych oraz metodą termolezji, czyli tak naprawdę techniką RFD czyli Radio Frequency Denervation), TENS (technik elektrostymulacyjnych), akupunktura, krioterapia, fizjoterapia i psychoterapia (holistic healing). Dołączając możliwości wizualizacji struktur anatomicznych metodą USG oraz ramieniem C (RTG), posiadaniem tomografu komputerowego oraz rezonansu magnetycznego – z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jest to jedna z najlepiej przygotowanych jednostek do świadczenia tego rodzaju usług.