Od stycznia straż gminna po nowemu
GASZOWICE, JEJKOWICE. Gminy doszły do porozumienia z samorządem Lysek w temacie korzystania z usług tamtejszej straży gminnej. Do końca roku gminy obsługuje Straż Miejska w Rydułtowach, a od 1 stycznia będzie to robić Straż Gminna w Lyskach.
Ostateczne porozumienie ma zostać podpisane w tym tygodniu, po ustaleniu jego treści przez prawników. – Zgodnie z planem współpraca naszych gmin w zakresie straży gminnej ruszy od 1 stycznia. Nasza gmina będzie płaciła za usługę 24 tys. zł, tak samo jak gmina Gaszowice. Uzgodniliśmy, że choć gminy mają różną powierzchnię, będziemy płacić rocznie tyle samo, bo nasze gminy będą obsługiwane w takim samym wymiarze czasu – informuje Marek Bąk, wójt gminy Jejkowice. Dla Jejkowic właśnie jest to odejście od pierwotnej wersji, w której ich stawka miała być niższa ze względu na mniejszą powierzchnię gminy i liczbę mieszkańców. 24 tys. złotych rocznie to jednak prawie o połowę mniej niż dotychczas, a uprawnienia strażników takie same.
Tak samo jak w mieście
Do zadań straży gminnej należą m.in. ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych; współdziałanie z właściwymi podmiotami w zakresie ratowania życia i zdrowia obywateli, pomocy w usuwaniu awarii technicznych i skutków klęsk żywiołowych oraz innych miejscowych zagrożeń; zabezpieczenie miejsca przestępstwa, katastrofy lub innego podobnego zdarzenia albo miejsc zagrożonych takim zdarzeniem przed dostępem osób postronnych; doprowadzanie osób nietrzeźwych do izby wytrzeźwień lub miejsca ich zamieszkania, jeżeli osoby te zachowaniem swoim dają powód do zgorszenia w miejscu publicznym; konwojowanie dokumentów, przedmiotów wartościowych lub wartości pieniężnych dla potrzeb gminy. Strażnik ma prawo do udzielania pouczeń, nakładania mandatów, legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości, ujęcia i doprowadzenia na policję osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia, zdrowia ludzkiego i mienia, prowadzenia postępowań oraz m.in. do usuwania pojazdów i obsługi monitoringu miejsc publicznych. – Jesteśmy na etapie formułowania ostatecznej wersji porozumienia, myślę, że w tym tygodniu uda się już podpisać ten dokument. Gminy Jejkowice i Gaszowice będziemy obsługiwać tymi siłami i środkami, które mamy obecnie. Nie planujemy zwiększenia liczby etatów w naszej straży gminnej. Mamy wspólne działania i interesy, np. wspólną oczyszczalnię ścieków z Gaszowicami, a każdy szuka pieniędzy. Taka współpraca będzie korzystna dla wszystkich trzech gmin – podkreśla Grzegorz Gryt, wójt Lysek.
O połowę taniej
Nowy układ również podoba się wójtowi Gaszowic, który do tej pory płacił straży miejskiej z Rydułtów ok. 45 tys. złotych rocznie. Teraz będzie to 24 tys. zł. – Te 24 tysiące złotych, to 20 proc. kwoty, którą obecnie przez rok przeznacza gmina Lyski na utrzymanie straży gminnej (120 tys. zł). To 21 tysięcy mniej, niż płaciliśmy dotychczas, a strażnicy będą wykonywać taką samą pracę – wyjaśnia Paweł Bugdol, wójt gminy Gaszowice. Strażnicy będą obsługiwać każdą nową gminę przez jeden dzień w tygodniu, a przez trzy dni będą pracować w Lyskach. Dodatkowo mogą być również wzywani w wyjątkowych sytuacjach, np. kiedy zaistnieje potrzeba przeprowadzenia natychmiastowej kontroli. – Nie jesteśmy miastami, a gminami i każda ma swoją specyfikę. Działamy także w ramach jednego powiatu, więc wiele nas łączy. Szanuję oczywiście pracę strażników z Rydułtów, ale jeśli możemy wybrać tańsze wyjście i zaoszczędzić, to trzeba tak zrobić – dodaje wójt Gaszowic.
Szymon Kamczyk