Lisy na osiedlu? Zachowaj spokój!
W ostatnich miesiącach coraz więcej słyszy się o wzmożonej aktywności lisów. Drapieżniki pojawiają się nawet w najmniej oczekiwanych miejscach, np. na osiedlu Nowiny, a dokładnie za blokami przy ul. Chabrowej. Co zrobić i jak się zachować, gdy staniemy twarzą w twarz z małym rudym zwierzakiem?
Wielu mieszkańców Nowin ma w zwyczaju regularne wyprowadzanie psów. W takich okolicznościach nietrudno natknąć się w okolicy na lisa, których populacja w ostatnich latach znacząco wzrosła. – Lisów jest dużo, bo szczepionki przeciw wściekliźnie mają podwójny skutek. Z jednej strony praktycznie wyeliminowały wściekliznę ze środowiska, jednak z drugiej strony przez brak choroby, lisy straciły naturalną regulację populacji – wyjaśnia Arkadiusz Kochanek, leśniczy leśnictwa Chwałęcice i szef Koła Łowieckiego „Jaźwiec” Jejkowice, którego teren obejmuje także rejon osiedla Nowiny. Jak podkreślają łowczy, wścieklizna kiedyś naturalnie regulowała zgony lisów, przez co przeżywało ich mniej. Dzisiaj, dzięki szczepionkom, lisy w większości są zdrowe i ich populacja powoli wzrasta. – Odstrzał lisów jest dodatkowo utrudniony przez dwie przyczyny: jedną jest częste bytowanie lisów w pobliżu ludzkich siedzib, a drugą nieużytki. Myśliwi mogą prowadzić odstrzał w minimalnej odległości od zabudowań wynoszącej 100 metrów. Z kolei nieużytki, gdzie często bytują lisy, stwarzają barierę trawy, krzaków i innego rodzaju zieleni, w której trudno wypatrzyć drapieżnika – podkreśla szef koła „Jaźwiec”. Lisy często przenoszą swoje miejsce bytowania w pobliże zabudowań, bo łatwiej w tym miejscu o pożywienie, np. z wyrzucanej przez ludzi żywności. Z kolei na terenach zabudowy jednorodzinnej drapieżnikom łatwiej jest dostać się do zagród i kurników, gdzie znajdują swoje ofiary. To właśnie lisy są jednym z głównych czynników znaczącego spadku populacji dzikich ptaków-nielotów, np. kuropatw. Obecnie kuropatwy są sztucznie wprowadzane do naszego ekosystemu np. z hodowli w Czechach, bo u nas praktycznie wyginęły.
Jak więc należy się zachować, gdy spotkamy lisa na naszej drodze? – Lisy są najbardziej aktywne wieczorem i w nocy. Kiedy zauważą człowieka np. z psem, często przystają i badają sytuację. Oczywiście człowiek jest dla lisa zbyt dużym przeciwnikiem, dlatego drapieżnik najczęściej rezygnuje i ucieka – mówi Arkadiusz Kochanek. Co innego pies, szczególnie mały – może paść ofiarą lisa. Dlatego bezwzględnie wyprowadzając psa musimy korzystać ze smyczy. Bezpośredni kontakt psa z lisem może dla naszego pupila skończyć się tragicznie.
Szymon Kamczyk