Wielki finał akcji Szlachetna Paczka
Szlachetna Paczka łączy co roku tysiące Polaków– jak mówią animatorzy akcji – w mądrym pomaganiu. Nie inaczej dzieje się w Rybniku. W ostatni weekend odbył się finał tegorocznej akcji, rybnickie centrum znajdowało się w Domu Kultury w Niedobczycach.
– Paczki trafiły do 97 rodzin z Rybnika. Nie udało by się tego zrobić bez wolontariuszy i darczyńców. Wolontariuszy, którzy z nami współpracowali było 45. Oprócz tego pomagały nam osoby niepełnoletnie – mówi Beata Karwot, która wraz z Adamem Kanią liderowała Szlachetnej Paczce w Rybniku. – Jestem bardzo zadowolona z tegorocznej edycji. Wolontariusze spisali się świetnie. Cały czas byli bardzo zmobilizowani i co ważne – widać, że ta praca daje im satysfakcję. W tym roku również darczyńcy bardzo szybko się zmobilizowali. Już tydzień przed finałem mieliśmy wszystko dopięte na ostatni guzik – twierdzi Beata Karwot, która jest pełna uznania dla osób, chcących pomagać. Jak się okazuje darczyńcami były osoby prywatne, ale również firmy czy szkoły. Rodziny zakwalifikowane przez wolontariuszy do akcji, bardzo często prosiły w tym roku o opał. Były również prośby o lodówki, pralki czy łóżka. Zdarzali się darczyńcy, którzy robili paczki o wartości nawet do 6 tys. zł.
Cała akcja w dużej mierze opiera się na wolontariuszach, którzy przechodzą odpowiedni cykl szkoleń. Co roku do ich grona dołączają nowe osoby. – O całej akcji dowiedziałam się od kolegi, który jest wolontariuszem od kilku lat. Pytałam go na czym to polega, ile czasy trzeba na to poświęcić i ostatecznie stwierdziłam, że spróbuję. Dziś mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z tej decyzji. Nie wyobrażam sobie, aby mogło mnie zabraknąć tutaj w przyszłym roku – mówi Katarzyna Adamczyk, rybniczanka która pierwszy raz była wolontariuszem Szlachetnej Paczki. Opowiada również komu pomaga głównie Paczka. – Pomagamy bardzo różnym rodzinom, często borykającymi się z chorobami. Każdy przypadek jest jednak inny, nie można powiedzieć, że Szlachetna Paczka pomaga takim i takim rodzinom, bo jak już mówiłam, są one bardzo rożne. Dla rodziny, którą ja się zajmuję, darczyńcami była znana rybnicka grupa. Miałam okazję robić z nimi zakupy do paczki. Okazali się przecudownymi ludźmi, bo tacy są właśnie darczyńcy – przecudowni – dodaj Katarzyna Adamczyk.
Tegoroczna Szlachetna Paczka była 15. edycją tej szlachetnej akcji. W planach jest kolejna, ale są też zapowiedzi, że idea całej akcji ulegnie lekkiej zmianie. – Jest taki pomysł, aby nasza działalność nie sprowadzała się do jednorazowej pomocy na święta, ale trwała cały rok. Cała idea ma zostać rozbudowana. Na dziś nie znamy jeszcze szczegółów. Te powinny się pojawić w najbliższym czasie. Na razie skupialiśmy się na zorganizowaniu finału, więc nie było czasu na rozmowy o szczegółach planowanych zmian – twierdzi Beata Karwot, rybnicka liderka akcji.
(pm)