Nieobiektywnie: Co przyniesie nowy rok?
Marek Pietras, Redaktor naczelny Tygodnika Rybnickiego
Przez ostatnie kilka dni zastanawiałem się nad oceną roku 2015. Czy był udany? Czy spełnił moje oczekiwania? Nie będę ukrywał, że miałem problem z jednoznaczną odpowiedzią. Z kilku powodów. Najważniejszy to chyba ten, że w wielu kwestiach nie potrafię być do końca obiektywny. Nie chodzi mi oczywiście o moje życie prywatne, a bardziej o te obywatelskie, związane z byciem rybniczaninem. Postanowiłem więc nie oceniać minionych 365 dni, a skupić na tym, co czeka mnie w 2016 roku. Ciekawi mnie jak Miasto podzieli granty? Kto będzie gwiazdą rybnickiego koncertu, które z zapowiedzianych inwestycji uda się zrealizować, jak poradzą sobie żużlowcy w ekstralidze? Zastanawiam się również jak wypadnie tegoroczna OFPA, Ryjek, jak zostaną zorganizowane Dni Rybnika. Czekam także na rozpoczęcie prac, które mają ożywić „Juliusza”. Mam nadzieję, że 2016 rok będzie jednoznacznie udany i w przyszłości nie będę miał problemów z jego oceną. Mam również nadzieję, że nie zawiedzie mnie kolejny sezon serialu House of Cards.