Kosmiczny Mecz dla WOŚP. Zebrano prawie 26 tys. zł
Tradycyjnie już Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy postanowili wesprzeć sportowcy i kabareciarze z naszego regionu.
Legendarny Kosmiczny Mecz czyli Kabareciarze i Przyjaciele kontra Gwiazdy Sportu odbył się 6 stycznia 2016 roku w hali widowiskowo-sportowej w Boguszowicach. Wzięli w nim udział m.in. Sabina Jeszka, Sebastian Świderski, Mariusz Kałamaga, Bartosz Demczuk, Michał Wójcik, Wiesław Tupaczewski, Staszek Karpiel-Bułecka, Wojciech Zawioła, Piotr Tłustochowicz, Irek Bieleninik, Adam Drewniok, Bartosz Medyński, Dariusz Dudek, Kacper Woryna, Daria Antończyk, rybniccy piłkarze i wielu innych gości. 5 stycznia uczestnicy meczu zaprezentowali się w Focus Parku.
(pm)
Po meczu powiedzieli:
Robert Korólczyk - Kabaret Młodych Panów
Tutaj chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę i cel, który jest kosmiczny i służy nam wszystkim. To powoduje, że wszyscy bawimy się tutaj kosmicznie. Ja uważam, że zarówno w Rybniku, jak i w całej Polsce jest zapotrzebowanie na to, żeby się dobrze bawić, żeby połączyć coś, co jest pożyteczne z zabawą. Ludzie chcą brać udział w takich przedsięwzięciach, gdzie rozrywka połączona jest z jakimś celem. Można zrobić wspólnie coś dobrego, a przy okazji bawić się, co doskonale tutaj widać. Myślę, że publiczność, nawet jeśli nie gra z nami na parkiecie, to czuje, że bierze udział, że jest dużą częścią tego całego przedsięwzięcia.
Bartosz Gajda - Kabaret Łowcy.B
Żeby dokładniej poznać, co znaczy nazwa Kosmiczny Mecz, trzeba przyjechać do Rybnika dzień wcześniej. Wtedy jest kosmos. Liczymy gwiazdy, szukamy planetoid i takie tam (śmiech). Super, że coś takiego się dzieje. To doskonała inicjatywa. Ja jestem tutaj od początku, czyli od pierwszej edycji i jak tylko będę mógł, jak zdrowie będzie pozwalało, to dalej będę przyjeżdżał. Bartek Demczuk wraz z Towarzystwem Sportowym Volley robią kawał dobrej roboty i zawsze jest miło tutaj być.
Bogdan Kalus - aktor
Jest kosmiczna atmosfera, są kosmiczne osobistości. Ja bardzo nie lubię słowa gwiazda, no ale skoro to Kosmiczny Mecz, to są też gwiazdy. Oprawa jest jak zwykle fantastyczna, a publiczność w Rybniku dopisuje jak co roku. Chyba trzeba pomyśleć o wybudowaniu nowej hali, bo jak widać, zainteresowanie jest ogromne i ciężko wszystkich pomieścić. My, świetnie się bawiąc, pomagamy innym. Nic piękniejszego nie można sobie wymarzyć, więc bardzo chce mi się tutaj przyjeżdżać. Ja sam jestem również kapitanem hokejowej reprezentacji artystów polskich i takich charytatywnych meczów gramy w ciągu roku siedem lub osiem. Przy okazji chciałbym zaprosić 16 stycznia do Tychów, gdzie odbędzie się mecz, z którego dochód także będzie przeznaczony na WOŚP. Rozegramy międzypaństwowe spotkanie z reprezentacją gwiazd Republiki Czeskiej, w której grają m. in. znakomity były piłkarz Vladimir Smicer, świetny hokeista Petr Zelenka czy były premier Czech, Mirek Topolanek.
Mariusz Kałamaga - Kabaret Łowcy. B
Pytasz mnie, dlaczego ten mecz jest kosmiczny? Bo wszystko, co tutaj się dzieje, jest bez grawitacji. Nie ma żadnych obciążeń, jest tylko i wyłącznie dobra zabawa. Czuję się tutaj bardzo dobrze i chyba pasuję do tego miejsca, w którym nie ma żadnych grawitacyjnych obciążeń. Cieszę się, że okoliczna publiczność dopisała. Hala jest wypełniona do ostatniego miejsca. Widzę też, że impreza zagościła w serduchach znanych osób. Każdy daje od siebie tyle, ile może.
Sebastian Świderski, były reprezentant Polski w siatkówce
Kosmiczna obsada, super zabawa i szczytny cel. O takim wydarzeniu można mówić w samych superlatywach, dlatego też takie eventy trzeba określać mianem kosmicznych. Na mecz przyjechałem po raz pierwszy i bardzo się cieszę, że mogę tutaj być. Żałuję, że nie uczestniczyłem we wcześniejszych edycjach, ale myślę, że to nadrobię. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy co roku wspiera potrzebujących, a celebryci i gwiazdy sportu często wspierają te działania.
Bartek Demczuk - Kabaret Młodych Panów, współorganizator Kosmicznego Meczu
Kolejny raz przyjechały kosmiczne gwiazdy kabaretu, sceny, muzyki, konferansjerki czy sportu. Sami kosmici. Imprezę wymyślił Łukasz Lip, były siatkarz TS Volley Rybnik, który zaproponował kiedyś, żebyśmy pomogli coś takiego zrobić. A że lubimy Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, to wspieramy jak możemy. A że możemy, to wspieramy. Rok temu pobiliśmy rekord i zebraliśmy 18 tysięcy złotych. Wierzę, że tym razem będzie jeszcze więcej, bo ludzie z Rybnika i okolic są bardzo hojni.