Młodzi poznali sposób na sukces
W minionym tygodniu w Rybniku odbył się cykl szkoleń i spotkań w ramach Startup Week, czyli tygodnia przedsiębiorczości. W wydarzeniu udział brali przede wszystkim uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, którzy wkrótce wybiorą swoją ścieżkę kariery.
Najciekawsze ze spotkań miało miejsce we wtorek 2 lutego. Aula Uniwersytetu Ekonomicznego wypełniła się po brzegi. Była to okazja do wysłuchania przedstawicieli dwóch firm, które od innowacyjnego pomysłu, doszły do ogromnych pieniędzy. Pierwszym prelegentem był Lech Kaniuk, współtwórca serwisu PizzaPortal.pl, który z sukcesem zaszczepił na polskim rynku, po sukcesie w krajach Skandynawii. Przez portal jedzenie zamawia miesięcznie ok. 15 mln osób m.in. w Finlandii, Szwecji, a także w Polsce. Spółka jest wyceniana na 3,1 mld dolarów. – Mój pierwszy biznes wymyśliłem w wieku 10 lat. Chciałem zarobić na cukierki i zabawki. Ogólnie moi rodzice nie mieli pieniędzy, żeby sfinansować moje zachcianki, więc musiałem na to zapracować. Wymyśliłem, że będę zbierał kwiaty i robił bukiety, które będę sprzedawał. Zacząłem to robić. Był to świetny pomysł na biznes, bo był prosty. Te kwiaty mnie nic nie kosztowały i nie płaciłem podatku, więc marża wynosiła 100 proc. Wiadomo jednak, że zbieranie kwiatów zajmuje czas, później chodzenie po domach też zajmuje czas. Kiedy biznes zaczął się kręcić, chciałem to robić coraz szybciej. Więc pomyślałem, że nie będę chodził tak daleko, żeby zrywać kwiaty, tylko będę zrywać je na miejscu... Tak zacząłem to skracać, do pewnego momentu, kiedy zadzwoniłem do drzwi miłej pani. Zaproponowałem jej kwiaty, a ona dokładnie je obejrzała i spytała „Czy to są kwiaty z mojego ogródka?”. Przyznałem się i to był ostatni bukiet jaki sprzedałem. Pomyślałem, że to chyba nie jest etyczny biznes i trzeba zmienić branżę – wspominał ciekawe anegdoty ze swojego życia Lech Kaniuk. Podczas spotkania wiele czasu poświęcono rozwijaniu innowacji. Kaniuk opowiedział także o pomyśle dostarczania jedzenia dronem. Takie rozwiązanie ma być zastosowane w Warszawie, jednak obecnie obowiązujące przepisy skutecznie je uniemożliwiają.– Pracujemy nad tym pomysłem i myślę, że w końcu uda się uruchomić takie dostawy – zapowiada przedsiębiorca i dodaje, że obecnie inwestuje również w rybnicką spółkę.
Swój pomysł na biznes zdradził także Piotr Kowalski z serwisu Jadezabiore.pl. To rozwiązanie z kolei polega na ekonomii dzielenia się. Krótko mówiąc, wybierając się w trasę samochodem, można przewieźć dla kogoś paczkę. Portal stanowi pomoc logistyczną w tym zakresie. Być może spotkanie z ludźmi sukcesu oraz przeprowadzone szkolenia z zakresu zakładania działalności gospodarczej, pomogą młodym rybniczanom odnaleźć swoje miejsce na rynku pracy. Być może o niektórych z nich jeszcze usłyszymy.
Szymon Kamczyk