Kolka u niemowląt może mieć różne przyczyny
Młodzi rodzice słysząc rozdzierający płacz swojego malucha często nie wiedzą jak mu pomóc, bo dziecko nie powie, co mu dolega. W wielu przypadkach może to być kolka, która choć błaha u dorosłych, u niemowląt powoduje silny ból.
– Ból dziecka może być spowodowany różnymi przyczynami. W pierwszej kolejności należy wyeliminować te bóle, które są patologiczne, czyli wynikają z jakiejś choroby. Nie można z góry nastawiać się na to, że prawie wszystkie dzieci mają kolki. Częste są infekcje dróg moczowych, dające dokładnie takie same objawy, dlatego ważne jest, aby równolegle z łagodzeniem bólu dziecka, przeprowadzać również diagnostykę. Należy wykonać badanie moczu i skonsultować się z lekarzem, który zaleci odpowiednie leczenie jeżeli jest taka potrzeba – mówi Barbara Gardyjas, konsultant wojewódzki w dziedzinie pielęgniarstwa ginekologicznego i położniczego oraz jednocześnie rybnicka położna z ponad 15-letnim stażem.
Uspokoić emocje
Gdy wyeliminujemy możliwości choroby naszego dziecka, pozostaje nam próba uśmierzenia bólu.– Bardzo często zwykły niepokój dziecka powoduje dyskomfort, a czasem niepokój matki przenosi się na dziecko. Przez pierwsze trzy miesiące życia, dziecko odczuwa emocje matki i odbiera jak swoje własne. Dlatego niespokojna matka powoduje, że dziecko też się boi i okazuje to płaczem, ale nie zawsze jest to kolka. W ciągu moich ponad 15 lat pracy zauważyłam prawidłowość, że zazwyczaj kolki mają pierwsze dzieci. Drugie i kolejne dziecko ma kolki w znacznie mniejszym stopniu lub wcale. To pokazuje, że przy pierwszym dziecku przyczyna mogła mieć podłoże emocjonalne. Chyba każdy z nas doświadczył tego, że z emocjami najbardziej związany jest przewód pokarmowy. Kiedy widzimy coś nieprzyjemnego – np. wypadek, reagujemy wymiotami. Zawsze mówię młodym rodzicom, że kiedy niedouczeni szli na egzamin, głowa ich nie bolała, za to żołądek jak najbardziej. Czasami trzeba wyciszyć emocje matki, aby uspokoić dziecko, a to może być bardzo trudne. Po to są położne, bo przychodzimy po porodzie i uspokajamy mamę. Są też bezpłatne zajęcia, które przygotowują i oswajają z sytuacjami po porodzie – dodaje położna.
Rozgrzewać i masować
Prawdziwa kolka jest spowodowana niedojrzałością układu nerwowego przewodu pokarmowego. Taki ból brzuszka dziecko sygnalizuje płaczem, którego nie da się utulić. Dziecko nawet przez pół godziny wrzeszczy, kopie nóżkami, nawet sinieje z płaczu. Jelita są spięte, a treść pokarmowa musi się przesuwać, a to boli. Jak zapewniają położne, przydatne są stare sposoby. – Robimy ciepłe okłady brzuszka z ogrzanej pieluchy. Możemy też położyć dziecko na nagrzanej macie, wypełnionej pestkami wiśni. Taka mata masuje brzuszek, daje ciepło, a także wytwarza miły zapach. Wykonujemy też masaż brzuszka maścią majerankową. Maść działa rozgrzewająco, a masaż ułatwia przesuwanie treści pokarmowej. W niektórych przypadkach działa też wkładanie dziecka do wanny z ciepłą wodą – jak do kąpieli. Dzisiaj znamy z opowiadań, że kiedyś położne wkładały dzieci do wiaderka z ciepłą wodą, aby pomóc przy kolkach. To są działania doraźne, łagodzące ból, a gdy dziecko płacze, trzeba przede wszystkim dać mu poczucie ukojenia. Trzeba je wziąć na ręce i przytulić – wyjaśnia Barbara Gardyjas. Pomaga także bujanie lub podskakiwanie na piłce, bo podrażnia błędnik. Dziecko może się też wyciszyć, kiedy nosimy go położonego na swoim przedramieniu brzuchem do dołu. Ból brzuszka maleństwa może być też spowodowany przejedzeniem. – Jednakże na prawdziwe kolki jest tylko jedno lekarstwo. Jest to czas. Z czasem organizm malucha dojrzewa i sam sobie z nimi poradzi. Kolki mogą męczyć dziecko nawet do pół roku – podkreśla Barbara Gardyjas.
Szymon Kamczyk
Włącz odkurzacz
Dziecko łatwo uspokoić można jednostajnym szumem, np. odkurzacza czy suszarki. To tzw. biały szum, który jest dziecku znany już z życia płodowego. – Dzieci boją się ciszy, dlatego trzeba zachowywać się normalnie – mówią położne. Aby zaoszczędzić na energii, wystarczy odnaleźć dźwięk odkurzacza w internecie, gdzie inni rodzice zadbali już o to, aby odkurzacz jednostajnie pracował przez nawet 10 godzin.
Nie trawi laktozy
W pokarmie matki do 3 tygodnia życia dziecka znajduje się sporo enzymu laktaza. Później jest go mniej, a organizm dziecka sam powinien go wytwarzać. – Nie zawsze się to synchronizuje, ale i na to jest sposób. Obecnie dostępne są preparaty z laktazą w formie kropli. Ja zawsze zaczynam działania farmakologiczne od tego. Nawet po dobie podawania tego preparatu można zauważyć efekt – zapewnia Barbara Gardyjas.