Z notatnika strażnika
Rybnik
18 maja. Dzielnicowy ukarał mandatem karnym w wysokości 500 zł mężczyznę, który spalał odpady w beczce na ul. Ignacego Paderewskiego w Rybniku. Zgłoszenie strażnicy otrzymali w tej sprawie od anonimowej osoby. Na miejsce pojechał dzielnicowy, który przyłapał sprawcę na gorącym uczynku. Tego samego dnia dyżurny przyjął jeszcze 4 zgłoszenia dotyczące spalania odpadów, jednak żadne z nich nie zostało potwierdzone.
19 maja. Funkcjonariusze Straży Miejskiej w Rybniku przekazali policjantom szesnastolatka, który będąc pod wpływem alkoholu, oddał mocz na budynek mieszczący się przy Pl. Wolności. Pierwsze zgłoszenie o zakłócaniu spokoju i porządku publicznego w sprawie młodego rybniczanina dyżurny przekazał patrolowi po godzinie 17.00. Wtedy strażnicy nie stwierdzili, by mężczyzna łamał jakiekolwiek przepisy, jednak gdy patrol odszedł od mężczyzny, operator monitoringu zauważył, że ten załatwił potrzebę fizjologiczną na pobliski budynek. Strażnicy wylegitymowali sprawcę. Oświadczył on strażnikom, że pił wódkę, a ponad to ma kuratora i nie poczuwa się do winy za popełnione wykroczenie.