Ekstraliga nie wybacza błędów. Porażka na MotoArenie
ŻUŻEL
Znakomicie zmagania ligowe w sezonie 2016 rozpoczęli rybniccy żużlowcy. Jest to godne odnotowania tym bardziej, że rybniczanie po wielu latach wrócili do najwyższej klasy rozgrywkowej, czyli tam, gdzie zdaniem prezesa KS ROW Krzysztofa Mrozka – jest ich miejsce. W pierwszych trzech meczach podopieczni Piotra Żyty wywalczyli 3 pkt, w tym jeden bardzo cenny – bo zdobyty na terenie aktualnego mistrza Polski. Wydaje się jednak, że to nie jest najcenniejsza zdobycz. Najważniejsze jest to, że żużlowcy z Rekinem na plastronie zdobyli szacunek całej ligi.
Aby potwierdzić dobre przygotowanie do trwającego właśnie sezonu, rybniczanie liczyli na wyrównaną walkę w spotkaniu z Get Well Toruń. Niestety, faworyzowani torunianie okazali się zbyt mocną ekipą dla podopiecznych Piotr Żyty.
Spotkanie rozpoczęło się pechowo dla rybniczan. Andreas Jonsson dotknął taśmy i został wykluczony z inauguracyjnego biegu. To wykorzystali gospodarze, wygrywając 4:2. Kolejne wyścigi kończyły się remisami 3:3. Torunianie przewagę zbudowali sobie wygrywając gonitwy nr 5., 6. i 7. Mimo, że w dalszej fazie spotkania żużlowcy KS ROW walczyli ambitnie, nie byli w stanie zniwelować tych strat. Na domiar złego biegi nominowane Get Well wygrał po 5:1 i ostatecznie gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa 56:34.
Na pomeczowej konferencji Piotr Żyto podkreślał cele jakie przed sezonem miały obie ekipy. – Toruń była uznawana przez fachowców za drużynę, która powalczy o mistrzostwo Polski. My byliśmy skazywani na spadek. Walczymy jednak o to, aby w każdym meczu pokazać się z jak najlepszej strony. Dzisiaj udawało nam się przyjeżdżać na 3:3, brakowało zwycięstw indywidualnych. Zabrakło również punktów Jonssona. Max Fricke rozpracował czternasty wyścig, potem popełnił dwa błędy, a ekstraliga nie wybacza błędów. W rewanżu będziemy chcieli powalczyć o zwycięstwo – stwierdził opiekun żużlowców KS ROW.
A okazja do rewanżu będzie już w najbliższą niedziele. Wtedy to na torze przy ul. Gliwickiej ponownie zmierzą się drużyny z Rybnika i Torunia.
(pm)
Get Well Toruń – ROW Rybnik 56:34
ROW: 1. Andreas Jonsson - 5 (t,2,2,1,0), 2. Damian Baliński - 3+1 (2,0,1*,-,-), 3. Max Fricke - 7 (2,0,2,2,1,1), 4. Rune Holta - 3+2 (1*,1,1*,0), 5. Grigorij Łaguta - 11+1 (2,2,3,1*,3,d), 6. Robert Chmiel - 1+1 (1*,-,0), 7. Kacper Woryna - 3+1 (0,2,1*,0,0)
Get Well: 9. Martin Vaculik - 10+1 (3,3,0,2,2*), 10. Kacper Gomólski - 5 (1,1,3,0,-), 11. Chris Holder - 12+2 (3,3,1*,3,2*), 12. Adrian Miedziński - 3 (0,1,2,-), 13. Greg Hancock - 14+1 (3,2*,3,3,3), 14. Paweł Przedpełski - 12+2 (3,3,2*,1*,3), 15. Dawid Krzyżanowski - 0 (0,0,0)
Kolejka 8.
Betard Sparta Wrocław – Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 44:46
Unia Tarnów – MRGARDEN GKM Grudziądz 47:43
Stal Gorzów – Fogo Unia Leszno 53:37
1. Stal Gorzów 6 12 +80
2. Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 7 9 +5
3. Get Well Toruń 6 8 +26
4. MRGARDEN GKM Grudziądz 7 7 -36
5. FOGO Unia Leszno 7 5 -8
6. Unia Tarnów 5 4 -28
7. ROW Rybnik 4 3 -5
8. Betard Sparta Wrocław 6 3 -34