PILNE Z opału wydzielał się "trujący smród". Rozpoznane gazy to m.in. siarkowodór [NA ŻYWO] [ZDJĘCIA]

Informacja aktualizowana na bieżąco.

Godzina 11:00

W sobotę (10.09.) ok. godziny 5.50, straż pożarna otrzymała zgłoszenie o wyczuwalnym na terenie Lubomi dziwnym, ostrym zapachu. Skierowane na miejsce jednostki, po wstępnym rozpoznaniu, ustaliły, że wydobywa się on z pomieszczeń piwniczych Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji. Ulatniającemu się zapachowi towarzyszyła również smuga dymu.

Na miejsce jako pierwsze przybyły jednostki OSP Lubomia, OSP Syrynia i JRG Wodzisław Śląski. Akcją dowodzi bryg. Deberny.

W piwnicy GOKSiR-u znajduje się opał, rzekomo pellet, który dostarczono na miejsce w poniedziałek. Dziś w nocy, prawdopodobnie doszło do zetknięcia opału z wodą, co zainicjowało powstanie reakcji chemicznej, w wyniku której z opału zaczął wydobywać się siarkowodór, amoniak i tlenek węgla. To silnie trujące gazy. Rozpoznanie i pomiar gazów został wykonany przez wezwaną na miejsce Grupę Ratownictwa Chemicznego i Ekologicznego z Bielska-Białej.

Godzina 11:20

Nie wiadomo, co to za materiał. Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami, Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji miał dokonać zakupu pięciu ton pelletu. "Opał" ten nie przypomina jednak swoim wyglądem tego rodzaju paliwa. To dziwna mieszanka o niezidentyfikowanym na ten moment składzie. Z pomieszczeń Ośrodka będzie wydobywany przez strażaków w specjalnych aparatach powietrznych.

Jak ustaliliśmy na miejscu, zakupu tego samego "opału" dokonało również pięciu innych mieszkańców gminy.

Godzina 11:30

Materiał znajdujący się w GOKSiR-u to granulat w czarnym kolorze. O sprawie powiadomiono już Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Na miejscu jest zastępca wójta Bogdan Burek. Strażacy będą działać w aparatach, odwiedzili również mieszkańców Lubomi, którzy nabyli ten sam rodzaj trefnego opału co miejscowy GOKSiR.

fot. Fryderyk Kamczyk nowiny.pl

Godzina 11:45

Strażacy ściągnęli na miejsce dodatkowe aparaty oraz sprzęt ze specjalnym ślimakiem do wyciągnięcia materiału oraz samochód z kontenerem. Biegły jest w drodze na miejsce. Po dokonaniu czynności przez biegłego, strażacy przystąpią do usuwania zagrożenia.

Kolejny problem dotyczy mieszkańców, w domach których znajduje się trefny opał. Strażacy przekazali im informację nt. sytuacji, nie wiadomo jednak na razie, co to jest za materiał. Istnieje zagrożenie, że również w tych przypadkach zaczną wydobywać się trujące gazy.

Strażacy nie mają wiedzy, kto jeszcze dokonał zakupów trefnego opału w rejonie i powiecie.

Godzina 12:15

Na razie nie ma oficjalnych instrukcji dla osób, które dokonały zakupu trefnego opału, co mają robić. Na pewno warto obserwować, czy nie dochodzi do samozapłonu materiału. Na miejscu jest nasz reporter, który będzie pytać o wytyczne biegłego.

Godzina 12:40

Biegły zakończył czynności, nie udziela jednak żadnych informacji. Strażacy przygotowują się do wejścia do pomieszczeń, w których znajduje się materiał. Będą pracować w specjalnych kombinezonach i z aparatami powietrznymi.

fot. Fryderyk Kamczyk nowiny.pl

Godzina 12:50

Strażacy rozpoczęli usuwanie niebezpiecznego materiału.

Godzina 13:00

Akcja jest trudna, unoszą się opary. Linia gaśnicza w środku, co oznacza, że strażacy są przygotowani do gaszenia pożaru. Nie wiadomo, z jakim materiałem mają do czynienia.

Sprawdź więcej zdjęć w galerii / fot. Fryderyk Kamczyk nowiny.pl

Godzina 13:30

Wiadomo już, że trefny opał został zakupiony na jednej z aukcji na platformie OLX. 5 ton materiału zostanie przewiezione do miejsca, w którym powstaje PSZOK w Lubomi. Jak powiedział nam z-ca wójta, Bogdan Burek, teren jest zabezpieczony i można tam złożyć w odpowiedni sposób granulat, wydobyty z pomieszczeń GOKSiR.

Na miejscu był policyjny biegły z Gliwic, który pobrał próbki do badań.

Sprawą zajmuje się policja.

Co z osobami, które dokonały zakupu trefnego opału?

To materiał o nieznanym składzie, z tego co wiadomo do tej pory, na pewno należy unikać jego kontaktu z wodą. Niewykluczone jednak, że są również inne czynniki, które mogą doprowadzić do samozapłonu. W takiej sytuacji ulatniają się silnie trujące gazy, których wdychanie może doprowadzić do śmierci.

Mieszkańcy, którzy zakupili trefny opał, powinni na własny koszt dokonać jego utylizacji, jak przekazał nam zastępca wójta Lubomi, Bogdan Burek.

Godzina 14:20

Strażacy zakończyli usuwanie zagrożenia. W każdym z pomieszczeń GOKSiR-u przeprowadzone zostaną pomiary na obecność stężenia gazów. W budynku GOKSiR swoją siedzibę ma m.in. biblioteka. Po przeprowadzeniu kontroli, akcja na miejscu zostanie zakończona.

SPRAWDŹ TAKŻE:

Trefny opał i toksyczne gazy. Wiadomo, ile GOK zapłacił za materiał. Biegły pobrał próbki do badań