Zgłoś komentarz do moderacji

Jak mnie na ulicy lub w drzwiach domu zaczepiają Świadkowie i zaczynają posługiwać się wyrwanymi z kontekstu cytatami, to ja zadaję bardzo proste pytanie/prośbę : proszę mi powiedzieć następne lub poprzedzające zdanie jakie znajduje się w przytoczonym przez Państwa cytacie. W tym momencie drogim interlokutorom robi się bardzo gorąco, a cały mit o ich znajomości tekstów Biblii pryska niczym bańka mydlana. Czyli jak widzicie wszystko dzieje się z zachowaniem kultury. Jest jeszcze wiele innych kulturalnych przykładów jak można Świadkom Jehowy skutecznie pokrzyżować plany dalszej ewangelizacji. Jednak trzeba trochę czytać i uzupełniać wiedzę o tym jak się powinno bronić własnej wiary z kulturą, a jednocześnie z szacunkiem wobec rozmówcy. Jak ktoś słusznie zauważył jest to bolączka Katolików, że nie znają podstaw apologetyki, a potem Świadkowie Jehowy wśród takich robią sobie "ewangelizatorskie żniwa". Tutaj nie trzeba być wybitnym znawcą tekstów biblijnych i mieć tytuł profesora egzegezy, by odpierać skutecznie błędy ŚJ , wystarczą podstawy. Za lenistwo, także w sferze wiary i wiedzy, potem niektórzy ludzie muszą płacić słone rachunki.