Zgłoś komentarz do moderacji

Fiat nie mógł wyjechać z drogi podporządkowanej i skręcać w lewo,ponieważ nie miałby uszkodzonego lewego błotnika,a tak jest napisanne błędnie w drugim zdaniu powyżej.Natomiast w czwartym zdaniu zaprzeczającym drugiemu napisano,że kierowca Seicento chciał skręcić w lewo w boczną drogę,co wydaje się być prawdopodobne,zewzględu na uszkodzenia fiata. Jak widać na 3 i4 zdięciu droga od Raciborza do skrzyżowania,gdzie skręcał fiat w lewo,ma widoczny łuk [widać to po czubkach drzew],co ogranicza widoczność zarówno do przodu jak i w tył. Zatem, kierowca fiata dostrzegł drugi pojazd w lusterku w kilka sekund przed zderzeniem[zwłaszcza przy takiej prędkości jaką podaje policja].Kierujący Land Roverem powinien spodziewać się pojazdów na skrzyżowaniu,albowiem przed skrzyżowaniem[300m] jest ustawiony znak ostrzegawczy[na skrzyżowaniu nie wolno wyprzedzać]Jedyny wniosek jaki można wyciągnąć jest taki,że zawiniła brawura ibrak znajomości przepisów.