Zgłoś komentarz do moderacji

A ja tam miałem dziś lekcje do 12.30 w szkole podstawowej, w godzinach 15.05 - 20.00 mam 6 godzin w wieczorówce, a jutro (sobota) mam zajęcia w szkole zaocznej w godzinach 8.00 - 16.15 (11 godzin lekcyjnych). Tak wyglądają dwa dni (dla niektórych rozpoczynającego się weekendu) przykładowego polskiego nauczyciela... Przygotowanie do lekcji, testy, sprawdziany, dokumentacja, szkolenia - To w czasie "wolnym", haha! A więc gratuluję świetnych badań przeprowadzonych przez doskonały instytut, a dziennikarzom wysokiego poziomu "rzetelności" informacji publikowanych informacji! PS: Chętnie pobędę w pracy w godzinach 8.00 - 16.00 codziennie, aby mieć wolne wieczory i wolne weekendy. PS 2: Znajoma (też nauczycielka) miała dziś według planu 5 godzin lekcyjnych (8.00 - 12.35), ale wyjechała z młodzieżą na wycieczkę o 7.30, a powrót planowany jest w okolicach godz. 20.00. Gdzie tu te 3,5 godziny pracy? PS 3: Pozdrawiam myślących!