Zgłoś komentarz do moderacji
Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
A i jeszcze jedno: etyka seksualna, naturalne planowanie dzieci, itp. - każdy ma prawo do innych poglądów niż ma kościół, wiele katolików przestaje chodzić do tej instytucji dlatego, że sprawy osobiste i własne zdanie się nie liczy bo zostają nam narzucone jasne postępowania. A gdy nie zrobi się czegoś tak, jak mówi kościół to wtedy już się popełniło grzech i jest się naprawdę złym katolikiem. Oh. Dlaczego na przykład będąc w długim, kilkuletnim związku mam brać ślub gdy nie stać mnie na mieszkanie, opłaty i założenie rodziny? Dlaczego mam decydować się na dziecko nie mając pracy? Wtedy jestem nazywana złym katolikiem i namawia się mnie do nawrócenia. Nie mówię już o tym, że gdy przyjdzie okazja zamieszkać ze swoim partnerem przed ślubem by móc lepiej żyć (w większym mieście - więcej możliwości pracy niż u nas tutaj na wsi) wymagają od nas ślubu, bo przecież "nie można żyć na kocią łapę", "nie można mieszkać i sypiać z mężczyzną przed ślubem". A gdy za to chcę wziąć ślub kościelny i przy okazji dziecko jest już w drodze, to i tak muszę czekać na jakieś głupie nauki, potem na zgodę księdza, muszę udawać, że ciąża jest nieplanowana bo nie każdy ksiądz chce wtedy udzielić ślubu. Zastanówcie się ludzie co naprawdę jest dla Was ważne, czy głupi kościelny ślub by rodzina Was pod nosem nie wyśmiewała, czy prawdziwa miłość. Ślub można zawrzeć w Urzędzie Stanu Cywilnego, nie jest nam do niczego potrzebny ten cały cyrk zwany kościołem.Napisany przez ~Zakochana, 14.03.2012 14:51
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 18.116.85.204 / ec2-18-116-85-204.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)