Zgłoś komentarz do moderacji

Miałam w tamtym roku do czynienia z firmą TelePolska- w gminie Kornowac kilkanoście osób miało z nią problemy. Dostałam rachunek za zerwanie umowy z tą firmą chociaż nigdy z nią nie zawierałam umowy. Firma posiadała moje dane osobowe - które nigdy jej nie udostępniałam. Jakiś czas szybciej zadzwonił ktoś z Telekomunikacji Polskiej (mój operator) z pytaniem czy zrywam z nimi umowę - nie miałam pojęcia o co im chodzi więc mówię że nie zrywam. Po jakimś czasie dostałam fakturę z TelePolska o zapłaceniu kary za zerwanie z nimi umowy. Zlekceważyłam umowę bo myślałam że to jakaś pomyłka ale przyszły następne ponaglenia i napisałam do Tele Polska prośbę o udostępnienie niby umowy "którą podpisałam". Po jakimś czasie otrzymałam umowę ale podpis pod tą umową niestety nie był moim podpisem. Nawet bez pomocy grafologa można było stwierdzić że osoba która podpisała tą umowę a osoba która adresowała (adres odbiorcy na kopercie był pisany odręcznie) to te samie osoby. Pomógł mi powiatowy rzecznik konsumentów który zajmował się kilkunastoma takimi sprawami więc osoby pokrzywdzone odsyłam do tej pani na ulicę Okrzei. Jeszcze dodam że siedziba TelePolska i Telekomunikacji Polskiej znajduje się w tym samym budynku - pokój obok. Myśle że byłby to dobry temat dla dziennikarza śledczego.