Zgłoś komentarz do moderacji

A jak ma nie narastać skoro ja dziś praktycznie na "szlag" wyhamowałem przed dziadkiem który sobie przechodził na zakręcie przez główną droge( pasy 50 m dalej) jeszcze ładnie raczka pokazałem że może sobie spokojnie przejść jak już jest na srodku drogi to ten jeszcze z pyskiem na mnie i z problemami jak ja hamuję ;] mało brakowało że mógł spowodowac wypadek bo do mnie by opel przywalił to jeszcze pysk drze na pół wodzia,,gdyby za kierownica siedział bardziej nerwowy kierowca to dziadek juz ma po pysku.