Zgłoś komentarz do moderacji

@do mhl realizm sytuacji polega na tym, że kolejne wybory będą zupełnie inne niż te poprzednie. wybacz ale jestem zdania, które wypowiedział rodzic na wczorajszym spotkaniu, że jesteście państwo (radni) reprezentantami wszystkich mieszkańców a nie tylko swojej dzielnicy. mniej więcej taki był sens tych słów i w pełni je popieram. szczególnie w trudnych tematach jakim jest oświata, na którą powinno patrzeć się przez pryzmat całego miasta a nie tylko dzielnicy. jak bardzo się mylę pokazali radni, którzy po prostu nabrali wody w usta używając argumentów "nie znam się", "wiem ale nie powiem", "nie odpowiem na pytanie". to niestety pokazuje szacunek ów radnych do wyborców czy mieszkańców. jestem zdania, że radny nie musi znać się na wszystkim, ale w tematach trudnych społecznie, dotyczących całego miasta powinien mieć jasno wyrobione stanowisko. ma prawo do zmiany zdania po wysłuchaniu argumentów różnych stron (rodziców, nauczycieli, urzędu) ale powinien to zdanie posiadać. od tego jest radnym miejskim, bo takie piastuje stanowisko. jeśli chce być radnym dzielnicy to niech startuje w wyborach do rad dzielnic gdzie odpowiedzialność ogranicza się do dzielnicy a nie całego miasta. masz prawo się z tym nie zgadzać ale mój punkt widzenia jest właśnie taki. radny miejski odpowiada za całe miasto.