Zgłoś komentarz do moderacji

Przejechać tą ulicą wśród idących nią pieszych (ze wzgl. na brak chodnika), mijając się na styk z samochodami jadącymi z na przeciwka, omijając zaparkowane na zakazie zatrzymywania samochody to rzeczywiście wielki wyczyn. Aż dziw, że jeszcze nic złego się nie stało. Niebawem wiosna i pojawią się kolejni jej użytkownicy: wariujący na skuterach uczniowie (artykuł Nowin link: http://www.nowiny.pl/egazeta/nowiny-wodzislawskie/2009-10-27/50768-jak-zatrzymac-pedzacego-ucznia.html Dojdą także rowerzyści i mamy z wózkami podążające do ośrodka zdrowia nie mogący zjechać swobodnie na pobocze ze względu na wspomniane już wysokie krawężniki. Znaki owszem ograniczające prędkość jadąc od ul. Wyzwolenia oraz na dojeździe do ośrodka zdrowia zostały zabudowane. Zamontowano także zakazy zatrzymywania się. Niestety notorycznego łamania przepisów drogowych nikt nie egzekwuje. Kolejna sprawa to pędzące i ryczące w niebogłosy motory crossowe i quady. (przypominam artykuł redakcji NOWIN dot. wariactwa na ul. Wiosny Ludów w Marklowicach - link do artykułu: