Zgłoś komentarz do moderacji

Czają się na polnych drogach i łapią rowerzystów , wpadają pod sklepy i sprawdzają czy nie ma tam pijących piwo. Miro Drzewiecki , ten przekręciarz od afery hazardowej w jednym miał rację , to dziki kraj. W takiej Ameryce polijanci w swoich radiowozach mają więcej sprzętu niż u nas na komendzie Posiadają liny , składane drabinki itp itd . a nawet komputer przy pomocy , którego mogą momentalnie namierzyć każdego złodzieja , bandytę i ustalić czy samochód jest kradziony , ale alkomatów nie mają , bo po co , zbędny wydatek . Jak kierowca mówi , że pił , to każe mu wyjść z samochodu i z nim rozmawia , ewentualnie każe mu przejść 10 kroków i sam ocenia , co zrobić , gdy jest sprawny zezwala mu jechać , ale nadmienia , żeby zachował szczególną uwagę. Jak mówi,że nie pił , a wygląda nieciekawie , to na komisariat i po badaniu z grubej rury.