Zgłoś komentarz do moderacji
Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
Rodziłam w tym szpitalu. W mękach, bólach, a malec nie wstawiał się do kanału rodnego. Lekarz przychodził co ok. 2 godziny i mówił "wszystko zgodnie z planem". Ta męka trwała 18 godzin. Kilku ostatnich godzin nie pamiętam, byłam już tak wykończona. Nagle ja zaczęłam tracić tętno i dzidziuś. W ostatniej chwili zrobili cesarkę. Igorek po urodzeniu nie oddychał, ale na szczęście odzyskał oddech. Długo po porodzie dochodziłam do siebie. Moje dziecko żyje, ale koleżanka, która przede mną rodziła nie miała takiego szczęścia. Za późno cesarka - dziecko z niedotlenieniem mózgu. Do dziś nie doszła do siebie. Bardzo jej współczuję, jak również rodzicom zmarłego dzieciątka. Dużo sił Wam życzę.Napisany przez kasialas, 19.06.2014 22:51
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 3.133.148.76 / ec2-3-133-148-76.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)