Zgłoś komentarz do moderacji

Mimo ciągłych prowokacji i to głównie ze strony "Nowin Raciborskich" nikogo to w sumie nie interesuje. Na sesji nie ma w ogóle żadnych mieszkańców. Wszystkie przekazy są preparowane przez woj. (pisze o czymś, czego w ogóle nie był świadkiem). Sprzedaż "Nowin Raciborskich" oscyluje na granicy 20% (na 50 zostawionych w sklepie egzemplarzy jest 40 zwrotów, sam to sprawdziłem). Tonący brzytwy się chwyta, pan JS jest dla pana woj. istnym skarbem. Mogę wszystkich zapewnić, że sesje Rady Gminy w Nędzy przebiegają najzupełniej normalnie. Pan JS w 90% głosuje "za" wszystkimi uchwałami, w ogóle w tej części sesji nie zabiera głosu. Ale gdy dochodzi się do interpelacji i zapytań, to pan JS z trzęsącymi się rękami i drżącym głosem odczytuje przygotowane mu pisma poszyte inwektywami i wtedy dochodzi do ostrzejszej wymiany słów, bo nikt nie pozwala się obrażać. Dlaczego radni mają dawać się obrażać dla świętego spokoju, bo tak się podoba panu JS. Natomiast pan woj. czepia się jakiejkolwiek wypowiedzi, ośmiesza, kompromituje, podjudza, fałszuje - byleby wzbudzić sensację. Radni z Nędzy nie muszą się wstydzić swej nazwy miejscowości. Autorami wszystkich tych prowokacji są radni z innych sołectw. A oliwy do ognia dolewają "Nowiny" ooo... przebraszam, bo w tej już chwili "Brukowiny Raciborskie". Odczepcie się od Nędzy, bo to może być wasz początek końca. Nikt przecież nie będzie wierzył brukowej prasie, a do tego już powoli dochodzi.