Zgłoś komentarz do moderacji

Kontrole i zakazy to walka ze skutkami a nie z przyczynami. Nie bój nic, jeśli ludzi będzie stać to na pewno bez nakazów i gróźb wybiorą czystszy i łatwiejszy sposób ogrzewania niż węgiel czy flot (mułu się już do ogrzewania chyba nie używa w domach). Najlepiej by było wykorzystać prąd bo mamy tanie źródło tej energii, no ale jako Państwo pozbyliśmy się kontroli nad większością elektrowni więc trudno o przyjazną politykę energetyczną. A ogrzewanie na prąd jest najłatwiej regulowalne. Generalnie trzeba usuwać przyczyny a nie walczyć ze skutkami.Widać to znakomicie po ustawie śmieciowej która miała wyeliminować dzikie wysypiska i palenie śmieci w piecach. Jak wynika z raportów właściwych służb śmieci w lasach lądują tak jak przedtem a każdy swoim węchem może wyczuć że wieczorem w piecach śmieci dalej są palone. Jedyny efekt ustawy to o wiele wyższe nasze rachunki za wywóz śmieci.