Zgłoś komentarz do moderacji

W kontekście ostatnich doniesień o wsparciu działań KOD-u przez Stefana Michnika, warto przypomnieć kim w przeszłości był brat redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej". Otóż zasłyną on przede wszystkim jako porucznik Ludowego Wojska Polskiego, który przewodniczył składom sędziowskim wydającym wyroki śmierci na Żołnierzach Wyklętych. Oprócz tego regularnie donosił tajnym służbom bezpieczeństwa i był rezydentem wojskowych służb informacyjnych. Nie tak dawno szwedzcy narodowcy chcieli jego ekstradycji do Polski. Czy temat niebawem powróci?Media obiegła ostatnio informacja o udanej prowokacji dziennikarzy "Gazety Polskiej" wobec Stefana Michnika - stalinowskiego zbrodniarza, brata Adama Michnika, który od wielu lat ukrywa się na terytorium Szwecji. Otóż dziennikarze, w rozmowie ze starszym z braci Michników, podali się za działaczy Komitetu Obrony Demokracji (KOD). Były porucznik Ludowego Wojska Polskiego, który przewodniczył składom sędziowskim wydającym wyroki śmierci na Żołnierzach Wyklętych stwierdził, że chce wspierać działania KOD, a ich celem ma być obalenie rządu PiS.Przypomnijmy, że jeszcze nie tak dawno (2010 rok) Wojskowy Sąd Garnizonowy w Warszawie na wniosek pionu śledczego IPN wydał nakaz aresztowania Stefana Michnika, na podstawie którego wydany został Europejski Nakaz Aresztowania. Niestety szwedzki sąd uznał, że wniosek o ekstradycję Michnika do Polski nie zasługuje na pozytywne rozpatrzenie, bowiem zbrodnie jakich się dopuścił w Polsce w latach 50-tych XX wieku, na terytorium Szwecji już się przedawniły. Odmiennego zdania byli za to szwedzcy narodowcy, którzy nie raz protestowali pod domem Stefana Michnika w miasteczku Storvreta (niedaleko Uppsali). Poniżej materiał filmowy z protestu z 2012 roku:Efektem tych protestów była konieczność wyprowadzki Michnika ze Storvreta do znacznie większego (i bardziej anonimowego) Goteborga.https://youtu.be/XoV66eKWqGs