Zgłoś komentarz do moderacji

Panie (żet). Żeby o czymś pisać nie wystarczy umieć posługiwać się długopisem. Treść pana artykułu sugeruje, że mamy oto do czynienia z oszustwem koncernu skierowanego przeciwko obywatelowi polskiemu. Ponadto sprawą nie zajmują się instytucje, które wyobraża Pan sobie, że powinny zająć się wyjaśnieniem "z urzędu". Styl tego artykułu, w moim przekonaniu, dyskwalifikuje go w jakiejkolwiek publicznej prezentacji. Z moich wieloletnich obserwacji wynika że najczęściej nieprzygotowany do zmian jest sam inwestor. Rezultaty zmian jeśli odmienne od wyobrażeń inwestora budzą emocje, które mogą prowadzić do nieracjonalnego zachowania. Uległ pan tym emocjom i dał się wciągnąć w napisanie tego bezwartościowego artykułu. Nie polecam.