Zgłoś komentarz do moderacji

Ten kto daje ustawowe wytyczne odnośnie konkursu ma jakoś nierówno pod sufitem. Skoro ktoś piastuje publiczna funkcję powinien zostać z niej na koniec rozliczony i na podstawie tego dostawać kolejne posady lub też nie, jeżeli jego działania powodują straty. A u nas jak ktoś coś po naszemu "zaj*bie" może starać się o jeszcze lepsza posadę. Po prostu każdy w tym kraju czuje się bezkarny i tak to potem wygląda... Jak by grozily wysokie kary ,to by jeden z drugim siedzieli i pilnowali, żeby wszystko było jak należy.