Zgłoś komentarz do moderacji
Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
@aus tak, każdy ma rodziny. Medycy też. Tak, wybieraliśmy te zawody ze świadomością, że możemy zostać zainfekowani różnymi syfami. Ale to nie znaczy, ze mamy z pieśnią na ustach i ku chwale ojczyzny dać się zainfekować mając z tył głowy obraz mojego dziecka żywiącego się moją misją zawodu i ubierającego się w moje powołanie, bo kto to widział, żeby pracownik ochrony zdrowia zarabiał. Więc pij swoją kawę, póki możesz, bo jak my padniemy, padniecie Wy, albo wasze rodziny. Pamiętaj, że zabezpieczony medyk to medyk zdrowy i zdolny do pracy. A wybitnie dużą liczbą medyków pochwalić się nie możemy. Żołnierze mają ścisłe wytyczne i z racji niebezpiecznej pracy różne przywileje. My nie mamy nawet listy uznawanych chorób zawodowych. Każda nasza walka kończy się gnojeniem. A jak myślisz, dlaczego w Polsce jest coraz mniej lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów i innych? Nie tylko chodzi o zarobki. Jeżeli ubrania ochronne są taką drzazgą w oku, to zostawmy to. Nie ma ścisłych procedur, nie ma zachowanej izolacji personelu oddziałów zakaźnych, szpitale błądzą po omacku. Pojawia się mobbing od pracodawców. Ale proszę się nie bać, nie będziemy pić kawy po epidemii, bo przez powyższe wiele złoży swoje prawa wykonywania zawodu. Tak, to jest sprawdzian naszego systemu ochrony zdrowia i wiele poniesie dotkliwe straty. Nie tylko ten znienawidzony, pijący kawę personel.Napisany przez ~sprawdzian, 14.03.2020 12:36
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 3.138.37.152 / ec2-3-138-37-152.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)