Zgłoś komentarz do moderacji

To nie jest poważna, to już nie jest śmieszne, to jest żałosne. Te układy, ci ludzie, te decyzje. Niech ten cyrk już odjedzie, ile można brnąć po trupach do celu? Pan usiadł na fotel i nie potrafi honorowo zejść ze sceny. Co jeszcze musi się wydarzyć? Wszyscy na tym tracą, to nie jest tylko nazwisko Pana Rektora. To jest tradycja, to są lata pracy, wysiłku poprzednich Rektorów: Raczka, Pośpiecha. Za tamtych czasów takie historie były nie do pomyślenia. Teraz młodym "korposzczurom" zamarzyła się władza, a wyszło jak zawsze. Ten okręt coraz bardziej tonie, a razem z nim wszyscy na pokładzie. Racibórz przeprasza za Władze PWSZ.