Zgłoś komentarz do moderacji

żeby obejść problem z ceną zakupionego biletu wystarczy zrobić opcję dowozu na festiwal np z dworca pkp na teren festiwalu i po problemie. co do kodów QR to przypominają mi się koncerty w Warszawie, na którym to "konicy" kupili JEDEN bilet na płytę w wersji elektronicznej i skserowali 200x. Pomimo skanowania biletów sprzedali wszystkie i wszyscy bez problemu przechodzili przez bramki kontrolne. Zysk dla konika 200x cena sprzedaży, która i tak już była wyższa przy inwestycji w 1 bilet. *** Co do całej sytuacji to prawdę mówiąc festiwal od już dobrych kilku lat powinien być płatną imprezą. Nawet symboliczne dwie dychy - płatność z natury rzeczy nie przyciąga patologii która lubi niszczyć wszystko dookoła. Jest to też mniejsze odciążenie dla miejskiego budżetu lub jak kto woli daje możliwość ściągnięcia ciekawszych zespołów - pytanie w którą stronę kto chce iść z argumentami. *** Najciekawsze jest jednak to, że sprzedaż trwa już jakiś czas i patrząc na dzisiejszą ilość dostępnych biletów 9471szt z 10tys dostępnych - wychodzi, że niezaszczepieni kupili 250szt, a zaszczepieni 279 szt. Przyznam szczerze jest to wyjątkowo słaby wynik biorąc pod uwagę, że wcześniej festiwal ściągał tłumy na poziomie 12tys i uwzględniając fakt, że ludzie są po prostu "głodni imprez" bilety powinny się rozejść jak świeże bułeczki. Nie bardzo wierzę, że płatność za bilet tak zblokowała sprzedaż gdyż 20zł za wstęp to wartość znikoma. Mam też nadzieję, że w przyszłości, niezależnie od pandemii impreza pozostanie "symbolicznie" płatna.