Zgłoś komentarz do moderacji

Czytając wasze komentarze można poczuć się jak w podstawówce. Wszyscy marudzą, że parę głosów i już mandat - a dlaczego nie poszliście na wybory? Lepiej narzekać? Nie ma kandydatów - to może sami coś zrobicie, będziecie kandydować? Ci ludzie akurat starali się, chodzili po domach, mieli jakiś program (czego można oczekiwać po radnym? Wprowadzenia w Pszowie 500+?) Nie będę oceniać kto lepszy, bo nie znam ich, pewnie głosowałbym na Panią, ponieważ nie przepadam za konfederacją. Ale to moje zdanie. I poszedłbym głosować, gdybym akurat był w Polsce. Jeśli chodzi o to, że ktoś chodzi i należy mu się stołek - no nie na tym to polega. Oczywiście doceniam, że są osoby, którym zależy na dobru miasta, ale niekoniecznie musi się to przekładać na coś. Pamiętacie, jak było z burmistrzem? Wszędzie był, wszystkich znał, więc wygrał. Ośmielam się twierdzić, że gdyby wygrał ten "obcy", ale z kontaktami i rozeznaniem, byłoby odrobinę lepiej. Ale to też moje zdanie. Byłem, głosowałem, nie mam do nikogo pretensji. ~takoprowda - nie rozumiem. Wytykasz jej, że pracowała w Raciborzu i przeniosła się bliżej? Co to ma do rzeczy? Mówisz, że "Chyba jest jakiś zapis prawny,który to wyjaśni,czy tak w ogóle można mianować radnego" - takie gadanie żeby gadać, pomarudzić, zamiast sprawdzić i dowiedzieć się - to nie jest zmiana konstytucji, nie musi być odpowiedniej frekwencji.