Zgłoś komentarz do moderacji

Nie da się ukryć, że odpowiedź Mietka jest po prostu żenująca. Powyższa wypowiedź powinna dać wielu do myślenia, że prezydencka bateryjka po prostu się wyczerpała. Po 15 latach na stołku używanie takich słów politykowi po prostu nie przystoi. Całkowity brak politycznej klasy, która pokazuje, że Kieca jako prezydent po prostu się skończył gdyż nie panuje nad emocjamji i idącą za nim krytyką. Realnie w perspektywie czasu będzie tylko jeszcze gorzej. Wypowiedź gawędziarza to typowe granie na emocjach i "skandaliczna" gra słów ;-) I tak samo jak powyżej z Mietkiem tak z gawędziarzem cała ta akcja pokazuje jak gawędziarz w imię politycznych interesów nie jest skłonny do współpracy. Lepiej przecież w pod urzędem zorganizować szopkę swojej głupoty. Dlaczego właśnie tak? Ponieważ pOseł umywa ręce od "osobistego dopilnowania procesu" i tu formalnie ma rację, ale zapomina o lobbowaniu za swoim rejonem na rzecz tego rejonu. Jak widać na załączonym obrazku współpraca na linii lokalny samorząd - senator/poseł to kpina z mieszkańców.