Zgłoś komentarz do moderacji

Wyższe ceny wszystkiego wywoływane rozdawnictwem pustego pieniądza czyli tzw . psucie monety na cele wyborcze , szczególnie na osoby ukrywające dochody a przez to często przez to bajecznie bogate skutkuje podnoszeniem płacy minimalnej i znow jak w obłędzie -kolejnym wzrostem cen. Na świecie mówią o tym zjawisku- inflacja. Natomiast waloryzacja emerytur jest oczywiście niższa niż wzrost płacy minimalnej. Emerytury są zwiększane o inflację z ubiegłego roku z opóźnieniem.! Ceny rosną juz teraz,!!… ale waloryzacja dopiero w marcu przyszłego roku.!dociera?..np.. Dodatek pielęgnacyjny dla osób 75+ wynosi 294,39 złotych i od 2022 r. wzrósł o 87,63 złote. To 42,38%. W tym czasie pampersy dla dorosłych zdrożały o 100%.!! .. Na tym to polega. Podobnie ma się sprawa z emeryturami. Emerytury, wzrosły w czasie rządów PiS może nawet aż o 60%, ale kwotowo to zaledwie 700 złotych dla wielu. Tyle wzrosły płace minimalne w ciągu tylko jednego roku a przeciez emerytury byly wypracowywane przez wielu po 40lat czyli powinny dla takich wzrosnąć wg stawek średniej krajowej placy To dlatego emerytom jest coraz trudniej i biednieją wykupując zdrowsze czerstwe pieczywo po obniżonych cenach. To dlatego emeryci z 40letnim i większym, stażem pracy ktorzy przed inflacja mieli jeszcze godne emerytury juz czesto zaglądają do koszy z darmową żywnością w marketach..tak wiec czyż to nie jest prawda. Ale bardzo bogaci ludzie co maja takie majątki nieraz setki hektarów, obecnie na dzieci dostają dużo wiecej niz podniesiono spracowanym emerytom.