Zgłoś komentarz do moderacji

Jestem załamany tym wywiadem. Wychodzi z niego, że Wodzisław i Powiat Wodzisławski to miejsce gdzie nic się nie da, bo "zbyt mało miejsca", "brak środków", "nie ma możliwości" Ludzie, nie mówię, że to wszystko jest proste i łatwe do załatwienia - ale po to ci ludzie dostają wynagrodzenie i siedzą tam, gdzie siedzą, żeby takie rzeczy załatwiać i forsować. W Raciborzu postawili obwodnicę i szykują się do budowy nowego mostu. A u nas?? Nic się nie dzieje. Przebudowa skrzyżowania Młodzieżowej i Pszowskiej to żart! Tyle miesięcy zamknięta droga żeby nie powstało nic! Ani światła, ani rondo, ani żadnych rozwiązań. Czy fabryka Eko-Okien powstała wczoraj? Nie było wiadomo, że ludzie jadąc do i z pracy będą powodować zwiększenie ruchu? Rozwalił mnie na kawałki fragment w który mowa o tym, że Mieszkańcy będą musieli przeforsować budowę świateł albo ronda. Nie! Do ciężkiej ch*lery nie Mieszkańcy tylko Wy! Za to Wam właśnie płacą Mieszkańcy ze swoich podatków żebyście zajmowali się forsowaniem i załatwianiem takich spraw! Zwracałem się kiedyś ws. kanalizacji drogowej do Pana Zemło, jako dyrektora ZDP i powiem jedno - 25 lat w samorządzie już zdecydowanie wystarczy. Czas dopuścić kogoś, komu będzie się coś chciało, będzie chciał działać i będzie miał pomysł na ten powiat i miasto. Na około, w sąsiedztwie, same obwodnice, drogi i remonty. U nas się wiecznie nic nie da. Za chwilę powiat wodzisławski to będzie dziura na mapie południowego Śląska, którą każdy będzie omijał - ale nawet nie będzie jak, bo nie ma nawet sensowej alternatywy drogowej.