Zgłoś komentarz do moderacji

Witam. Na równy tydzień przez II turą wyborów na Wójta Gminy Nędza naszła mnie pewna refleksja. Porównałam sobie filmiki nagrywane i zamieszczane na fanpage obu z kandydatów oraz raz jeszcze wróciłam do ich programów wyborczych i zauważyłam pewną różnicę. Odnoszę nieodparte wrażenie, że cała kampania prowadzona przez Pana Pietrasza to jedna wielka wyidealizowana historia bez szansy na realizację. Jego wyuczone na pamięć filmiki mówione bez zająknięcia, pełne wielu obietnic. Program wyborczy, w którym planuje z Gminy Nędza zrobić wielkie Eldorado. Chciałabym tylko zobaczyć jakiś projekt finansów, jak szanowny kandydat zamierza rozplanować wydatki i ile pieniędzy przypadnie na każdy z obiecanych postulatów (nie zapominając o bieżących wydatkach, które gmina ponosi każdego dnia). Po drugiej stronie mamy kandydata, który może nie jest idealny, który przez kilkanaście lat swojej pracy również popełniał błędy, jednak potrafi się do nich przyznać. Pan Gerard nie boi się rozmowy (czego przykładem jest chęć udziału w debacie), chce wysłuchać pomysłów i sugestii mieszkańców, stawia na prawdziwą współpracę. Jego filmiki i posty zamieszczane na portalach społecznościowych mówione są prosto z serca, bez wcześniejszego uczenia się „na pamięć”. Wójt musi być w każdej chwili gotowy na rozmowy i rozwiązywanie różnych spraw – również tych mniej przyjemnych. Nie zawsze (żeby nie powiedzieć, że mało kiedy) jest czas, aby swoje wypowiedzi i pomysły przygotowywać przez wiele godzin- bardzo często trzeba działać tu i teraz, a do tego potrzebne jest posiadanie wiedzy i zorientowania na tematy dotyczące Gminy. Tak jak wspomniałam na początku, szanowni mieszkańcy, drodzy sąsiedzi został nam tydzień do wyborów. Wykorzystajmy ten czas mądrze i zastanówmy się, który z kandydatów najlepiej zna problemy naszej Gminy i jest w stanie skutecznie je rozwiązać.