Zgłoś komentarz do moderacji

Niestety nasza rada miejska w ocenie ogólnej prezentuje się bardzo miernie. Na większości komisji głośniej słychać wiatr za oknem niż dyskusję radnych. Brakuje pomysłów na to czym chcieliby się zająć poza podpisaniem listy. Czas mija, a w mieście nie dzieje się nic. Prezydent robi z Wami co chce, a Wy w to gracie. Jeśli wśród aktualnych radnych jest ktoś, kto po emocjonalnych wypowiedziach mieszkańców na początku sesji może z czystym sumieniem spojrzeć w lustro to podziwiam. Pięknie Was wypunktowali. Obudźcie się i weźcie do roboty. Dwaj odwołani wiceprzewodniczący to od początku były jakieś niezrozumiałe kandydatury. Jednemu już z trudnością przychodzi złożenie składnego zdania, na komisję przychodzi nieprzygotowany i zadaje pytania o rzeczy, które podane są w przygotowanych materiałach. Drugi ma tak duże parcie na szkło, że dużo rzeczy zaczyna, ale nic nie potrafi doprowadzić do końca i całego jego działanie wygląda teraz jak zwykłe pajacowanie. Wytyka wiele rzeczy palcami, ludziom się to podoba, bo nie wygląda jakby coś robił, ale tak nie jest. Miał chłop dobre hasła na sztandarach, ale kończy się na machaniu flagą. Miał najwyższe stanowisko w radzie, jakie tylko mógł mieć i nic nie zrobił, niczego nie doprowadził do końca. Tylko dużo gadki i foteczek na fejsbuczku. Ciekawe czy ostatnią interpelację doprowadzi z Chrząszczem do końca czy skończy się chwaleniem "ej! patrzcie, ale napisałem Mietkowi, ale mu pójdzie w pięty! Niech ma!". Najgorsze, że z jednej skrajności poszliśmy w drugą. Panu Nowakowi ktoś powiedział, że stanowisko wiąże się z tym, że będzie musiał poświęcić na radę więcej czasu? Pewnie przy najbliższe okazji powie nam, że ustawa o samorządzie nic o tym nie wspomina... Kolejny Pan z ogromnym parciem na szkło i zerowymi efektami. Sam też nie jest (łagodnie mówiąc) bez winy w kwestii sprowadzania debaty między radnymi na kurs kolizyjny. Zresztą wypowiedź radnej Piotrowskiej na koniec sesji tylko to potwierdza.