Zgłoś komentarz do moderacji

Jeśli chodzi o ciało to sam św. Paweł apostoł mówi nam w liście do Galatów 5,16-17: "Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała. Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czynicie tego, co chcecie." Kapłan jest "alter Christi", czyli "innym Chrystusem" - ofiarą całopalną jak Chrystus. Umiera światu poprzez całkowite oodanie się Panu Bogu w posłudze. Trzy gwoździe tzrymają kapłana na drzewie krzyża ofiary z samego siebie: Czystość , ubóstwo i posłuszeństwo (Bogu przez przykazania i śluby oraz przełożonym). Tak dotkliwy upadek księdza jest powodem do ogromnego zgorszenia, smutku i żalu. Sprawiedliwość Boża napewno wyda odpowiedni wyrok a jeżeli szczerze pożałuje i się nawróci to miłosierdzia Bóg nie będzie szczędził. Trzeba pamiętać, że "...w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia." Łk 15, 7 Wczoraj upadł kapłan, a jutro może jeden z nas. Matka Boża mówi do dzieci w Fatimie, że większość ludzkości wpada do piekła niczym płatki śniegu z powodu grzechów porządliwości ciała. Jest to więc zaraza tamtego a jeszcze bardziej obecnego wieku.