Zgłoś komentarz do moderacji

"@Zdziwieni, bez zgłębiania się w temat, np. Amisze" no więc w badaniu z 2021 roku przeanalizowano nekrologi z gazet Amiszów i Mennonitów. Wykazano, że w listopadzie 2020 roku wskaźnik zgonów w tych społecznościach wzrósł o 125% w porównaniu z latami poprzednimi, co zbiegło się z krajowymi falami infekcji. Kolejne badanie z 2023 roku ujawniło, że po wprowadzeniu szczepień w 2021 roku nadmierna śmiertelność w populacji ogólnej USA spadła, podczas gdy wśród Amiszów i Mennonitów, gdzie jedynie nieliczne osoby zostały zaszczepione, pozostała na podwyższonym poziomie. Hrabstwo Mifflin, gdzie Amisze stanowią 8% populacji, odnotowało jeden z najwyższych wskaźników zgonów na COVID-19 w USA – 591 zgonów na 100 000 mieszkańców (dla porównania: średnia krajowa wyniosła 298). Według koronera Daniela Lyncha, 311 z 337 zgonów w hrabstwie dotyczyło osób niezaszczepionych, co wskazuje na związek między brakiem szczepień a śmiertelnością. Twierdzenia rozpowszechniane w mediach społecznościowych, jakoby śmiertelność Amiszów była 23–90 razy niższa niż w pozostałej części USA, zostały jednoznacznie zdementowane. Potwierdzają to obserwacje doktora Mitchella z Lancaster, który odnotował trzy- do czterokrotny wzrost zgonów latem 2020 roku w porównaniu z poprzednimi latami. Jeszcze jakieś "ludy i populacje" ?