Kadeci MKS Wodzisław przegrali wyjazdowy mecz z MKKS Rybnik
- Po dwóch kolejnych zwycięstwach przyszło zakosztować nam goryczy porażki w wyjazdowym pojedynku z MKKS Rybnik - mówi Marek Malik, trener koszykarzy z Wodzisławia.
MKKS Rybnik - MKS WODZISŁAW 83 : 53 (5:14, 16:12, 24:13, 38:14)
Punkty dla MKS WODZISŁAW Śl. zdobyli: Laskowski Łukasz 15 (kpt. zespołu), Michałowski Patryk 14, Adamczyk Michał 9, Szlachta Robert 8, Kyrcz Szymon 5, Ptak Tobiasz 2.
W zawodach brali też udział: Moczała Dawid, Płonka Grzegorz, Przybyła Łukasz, Skrzydło Filip, Zanibol Adrian. Trener zespołu: Marek Malik.
Początek meczu to popis bardzo dobrej i skutecznej gry naszych zawodników i zwycięstwo w pierwszej kwarcie w stosunku punktowym 14:5. Bezbłędny i aktywny w tej części meczu był Robert Szlachta. Rybniczanie sprawiali wrażenie mocno zaskoczonych grą MKS-u. Druga kwarta to dobra ofensywa w wykonaniu Michała Adamczyka i Łukasza Laskowskiego, oraz solidna gra na rozgrywaniu Szymona Kyrcza. Zanosiło się na sensację - tym bardziej, że na przerwę wodzisławianie zeszli z przewagą 5 punktów 26:21.
Jednak na drugą połowę zespół rybnicki zameldował się na boisku zupełnie odmieniony. Rozegrał bardzo dobrą część zawodów, poprawili skuteczność rzutów trafiając sześć razy za 3 pkt. W naszym zespole rozgrywający nie poradzili sobie ze znacznie agresywniejszą grą rybniczan w obronie, popełniając wiele błędów. Kilka nieudanych akcji w ataku i zdobycie łatwych punktów z kontry przez gospodarzy, zupełnie podcięło skrzydła wodzisławskim koszykarzom. Doprowadziło to do zdecydowanej, końcowej przegranej.
- Najlepszym zawodnikiem MKS-u w tym meczu był Patryk Michałowski (EVAL – 24, przy skuteczności rzutów z gry 73%, 14 zbiórkach piłki na tablicach i 4 blokach). Ponownie członkowie klubu kibica - TEAM MKS Wodzisław fantastycznie wspierali drużynę głośnym dopingiem za co gorąco dziękujemy. Nie „rozdzieramy szat”, bo wygrana pierwsza połowa z przeciwnikiem w większości składu o rok starszym daje nam nadzieje na przyszłość. Druga połowa była dla nas solidną lekcją pokory, wskazującą, że wiele pracy treningowej jest jeszcze do wykonania - komentuje Marek Malik.
źródło: MKS Wodzisław Śl., oprac. żet, fot. Dariusz Tukalski