Malarstwem wyrażał siebie, czyli wystawa prac Wiesława Mazura na Zamku Piastowskim
W dawnej siedzibie Piastów można oglądać prace Wiesława Mazura, który przez całe swoje artystyczne życie trudnił się malarstwem sztalugowym. Do zaprezentowania obrazów dążył jego syn Mariusz Mazur. To dzieła, które po raz pierwszy są pokazywane szerszemu gronu.
Artystyczna dusza
Wiesław Mazur (1938 – 2006) ur. w Nadwórnej (obecnie Ukraina). Z zamiłowania malarz i rzeźbiarz, związany z Opolszczyzną animator kultury. Z zawodu dekorator i projektant realizujący się w reklamie. W domach kultury w Paczkowie i Nysie, prowadził m.in. kółka plastyczne dla dzieci i młodzieży, posiadając uprawnienia I kat. Zorganizował w Nysie Klub Plastyków Nieprofesjonalnych, zrzeszając w nim okolicznych twórców. W tamtejszym domu kultury stworzył galerię Sztuki Nieprofesjonalnej oraz zamiejscową Galerię Sztuki Współczesnej. Tę ostatnią we współpracy z Biurem Wystaw Artystycznych w Opolu. Współtworzył z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Paczkowie plenery malarskie dla amatorów, będąc ich komisarzem i kierownikiem organizacyjnym. W ostatnich latach pracy zawodowej kierował Ośrodkiem Kultury, Sportu i Wypoczynku we Frączkowie. Prowadził tam m.in. koło plastyczne dla dzieci i Klub Plastyków Nieprofesjonalnych. W ramach współpracy ze Szkołą Muzyczną w Nysie organizował cykliczne koncerty muzyki współczesnej i dawnej. Przez całą karierę artystyczną uprawiał malarstwo sztalugowe, próbował również realizować się w rzeźbie. Brał udział w wielu wystawach zbiorowych. Miał też kilka wystaw indywidualnych. Posiadał na swoim koncie wiele realizacji projektów wnętrz. Wśród nich można wymienić m.in. kawiarnię „Jagienka” i „Carcasone” w Paczkowie, wiele projektów wnętrz sklepów, projekt i realizację rzeźby ceramicznej - głowa Marii Skłodowskiej-Curie w Technikum Ekonomicznym w Paczkowie czy projekt kraty wejściowej metaloplastyka w USC w ratuszu w Paczkowie.
Premierowa wystawa
Do pokazania jego prac dążył Mariusz Mazur, na co z aprobatą przystało szefostwo Zamku Piastowskiego w Raciborzu. – Jestem synem artysty – malarza, zaangażowanego moderatora sztuki i kultury szczególnie jeżeli chodzi o sztukę nieprofesjonalną. To określenie jest tu bardzo istotne, bo w moim odczuciu jest różnica pomiędzy amatorem i nieprofesjonalistą. Dla mnie amator to ktoś, kto uprawia sztukę z wewnętrznej potrzeby pomimo braków warsztatowych. Nieprofesjonalista zaś to artysta dojrzały znający swoją wartość – coś pomiędzy amatorem a zawodowcem – mówi. Wyjaśnia, że jego ojciec realizował swoje pasje i nieustannie pracował nad technikami przekazu artystycznego. Swoją pasję, upór i wiarę w sukces starał się zaszczepić w ludziach takich jak on – z duszą artystyczną, choć bez warsztatu artystycznego i wiary we własne umiejętności, ale z talentem.
Mariusz Mazur nadmienia, że postanowił zaprezentować prace swojego ojca, po tym jak przeglądał je, porządkując piwnicę. – W czasie, kiedy powstawały, mogłem obserwować proces twórczy i w tym czasie wydawało mi się wszystko takie proste i normalne, wręcz czasami nieciekawe. Jednakże po latach zupełnie inaczej odbieram te prace, a część z nich wręcz dopiero teraz na nowo odkrywam i rozumiem – może to też kwestia wieku i doświadczenia życiowego. To zrodziło we mnie myśl i pomysł, żeby te uczucia i przemyślenia, jakie mi towarzyszyły w trakcie oglądania tych prac, stały się udziałem szerszego grona odbiorców – zauważa.
Jednocześnie wyjaśnia, że dla niego podjęcie wyzwania związanego z przygotowaniem prac, przekonaniem raciborskiego środowiska kulturalnego do swojego pomysłu jak i organizacja wystawy to powrót do przeszłości o jakieś 20 lat. – Malarstwo dla ojca było wyrażaniem samego siebie, a to, czego nie potrafił przekazać słowami, wyrażał za pośrednictwem płótna – podkreśla. I jak wspomina, Wiesław Mazur nigdy nie malował dla kogoś i żadnej ze swoich prac nie sprzedał. Trzeba było go mocno namawiać do wystawienia prac.
– Kolekcja, którą można zobaczyć na Zamku Piastowskim powstała w ostatnim okresie życia ojca i nigdy nie była wystawiana. Dla zwiedzających może będzie to możliwość zetknięcia się z ostatnimi pracami, przeżycia czegoś nowego, impulsem do przemyśleń albo do prostej refleksji, że mimo niesprzyjających okoliczności (pandemia i wszelkie towarzyszące temu obostrzenia) kultura ma się dobrze i jest nieprzemijająca – puentuje Mariusz Mazur.
Wystawę prac Wiesława Mazura na Zamku Piastowskim w Raciborzu można oglądać do końca maja.
Komentarze
Artysta malarz Zenon Henryk Rachfalski (1932 – 1987)
Jak świat długi i szeroki każde hobby jest malarstwem i też pięknem znalezienia naszego ego. Mówiąc dzisiaj o malarstwie Wiesława Mazura, powiedziałbym, że jest to malarstwo wysoko przekraczające granice świadomości i percepcji warsztatowej malarstwa nieprofesjonalnego. Autor swoich obrazów naśladując tu i ówdzie z wyboru osobistego malarzy profesjonalistów bliższych jego sercu, nie ma na tyle siły i nie chce dokonywać tychże eksperymentów w sensie powielania cudzych myśli. Odczuć można wyraźnie, że w wielką konsekwencją a przede wszystkim pragnie to, co robi obecnie za wszelką cenę wbić nam wszystkim do głowy, że tak ma, a nie inaczej. To dobrze i źle; dobrze dlatego, że to, co przekazuje widać w jego obrazach, źle dlatego, że właśnie w tych obrazach brak nie duszy, lecz właściwego kierunku i samooczytania. Na obronę autora muszę podkreślić i to się czuje w jego obrazach, że to do czego doszedł sam – samodzielnie - odbiorca obrazów Wiesława Mazura powinien sam ocenić. To malarstwo jest immanentne i prosi się samo przez się, że musi się je przyjąć.
Krytyk sztuki mgr Irena Rzeźniczek
Niewątpliwą, godną pochwały zasługą artysty jest fakt, że do wszystkiego doszedł sam, na własną rękę zgłębił trudne tajniki malarskiego kształtowania. Nie przyszło mu to łatwo – latami zmagał się z tworzywem, pokonywał opór materii malarskiej, odkrywał arkana warsztatowe. Przeprowadził korekty swoich dokonań, poprawiał, szedł naprzód bądź wracał do punktu wyjścia z pełnym samozaparciem z przekonaniem, że potrafi. W pewnym momencie swojej artystycznej drogi zniszczył wszystkie swoje obrazy – niewielu na stać na taki heroiczny czyn – po to, by balast przeszłości nie ważył na jego przełomie artystycznym, by móc rozwijać się w obranym kierunku. Obrazy artysty stały się właściwie kompozycjami abstrakcyjnymi, mimo formalnej obecności tematu. Temat, motyw stanowią pretekst do wypowiedzi kolorystycznej, „szaleństw” w czerwieniach, zieleniach i ultramarynach dopełnianych fosforyzującymi muśnięciami żółci, różu czy bieli. Dające się odczuć pejzaże, martwe natury są obrazowanymi kreowanymi, wytworami wyobraźni nieodzwierciedlającymi realnie istniejącej rzeczywistości. Kolor jest elementem najważniejszym, konstytuującym wypowiedź artysty, budzącym swoisty klimat bądź nastrój, instrumentalnie traktowany temat wspomaga komunikację, ułatwia recepcję odbiorcy. Pewna tematyczność niezbędna jest również ze względu na tradycyjny, niechętny nowinkom malarskim warsztat twórczy. Malarstwo jest dla niego sposobem życia, poszukiwaniem prawdy o sobie, wczuwaniem się w dźwięk świata. Toteż jedynym naprawdę uczciwym wyjściem, byłoby napisanie wiersza (może to ktoś kiedyś uczyni) – bo malarstwo jest bowiem przesiąknięte poezją i nasycone poetycką aurą. I tutaj chyba należy szukać jego rzeczywistej wartości.
Udział w wystawach
Wystawy indywidualne
- 1971 r. Nysa – Spółdzielnia Mieszkaniowa
- 1971 r. Opole – sala Wojewódzkiego Domu Kultury
- 1972 r. Paczków – Ratusz
- 1974 r. Szumperk Czechy – Dom Kultury
- 1984 r. Pałac we Frączkowie
Wystawy zbiorowe
- 1966 r. Opole - Woj. Wystawa Plastyków Amatorów
- 1968 r. Nysa – Muzeum Wystawa Plastyków Amatorów
- 1968 r. Opole - Woj. Wystawa Plastyków Amatorów
- 1969 r. Opole - Woj. Wystawa Plastyków Amatorów
- 1972 r. Opole-Szczecin – Zielona Góra – Wystawa Plastyków Ziem Zachodnich
- 1974 r. Wrocław – Wystawa Plastyków Ziem Nadodrzańskich
- 1973 r. Potsdam (Niemcy) Wystawa Plastyków Amatorów
- 1970 r. Warszawa – Panorama Województw
Nagrody i wyróżnienia
- 1968 r. Opole – Wystawa Plastyków Amatorów – wyróżnienie
- 1969 r. Opole – Wystawa Plastyków Amatorów - wyróżnienie
- 1972 r. Opole – Wystawa Plastyków Amatorów - wyróżnienie
- 1978 r. Opole – Wystawa Plastyków Amatorów - wyróżnienie
- 1980 r. – Nagroda Dyr. Wydz. Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Opolu
- 1984 r. – Nagroda Dyr. Wojewódzkiego Domu Kultury w Opolu
- Wiele dyplomów za działalność w upowszechnianiu kultury plastycznej na terenie województwa opolskiego
- Odznaczenie „Zasłużony dla Ziemi Nyskiej”