Złota Odznaka Honorowa za Zasługi dla Województwa Śląskiego dla TMZW [ZDJĘCIA]

Ewa Gawęda po lewej

Wniosek o odznaczenie wodzisławskiej organizacji - jako podsumowanie działalności poprzednich lat - złożyła Senator RP, Ewa Gawęda. Został on pozytywnie rozpatrzony przez kapitułę odznaczenia na czele z Jackiem Świerkockim. W piątek, 9 lipca podczas walnego zebrania członków TMZW nastąpiło uroczyste wręczenie złotej odznaki.

- Pierwszą osobą, która zainteresowała mnie waszym Towarzystwem, był pan Kazimierz Cichy, kiedy jeszcze w Pszowie, w mojej firmie spotykaliśmy się i pan Kazimierz z wielkim zapałem opowiadał o tym, jak bardzo umiłował tę ziemię i jakie są tu zabytki, które musimy chronić. Zainteresowałam się waszą działalnością nieco bardziej, obserwowałam wasze działania, dlatego uważam, że to odznaczenie jest dla was konieczne i z tego też powodu wnioskowałam o przyznanie go - powiedziała obecna na wręczeniu nagrody Ewa Gawęda.

Adam Gawęda, drugi od lewej

- Pozwolę sobie przywołać pewne porównanie do drzewa, które obserwujemy jak rośnie. Przez lata się rozwija, wydaje owoce, ale nie widzimy tego co jest pod ziemią. Nie widzimy korzeni, a tak naprawdę bez nich ani jednego roku czy tygodnia to drzewo nie jest w stanie funkcjonować. Tak też jest z tożsamością, z historią. Nie potrafimy się rozwijać, nie potrafimy w przyszłości tworzyć czegoś dobrego, nie potrafimy powielać dobra, jeżeli nie będziemy dbali o historię i o to, co nas buduje. O to, co jest fundamentem naszej tożsamości. Towarzystwo Miłośników Ziemi Wodzisławskiej dba o to, by te piękne korony drzew, te dzieła które powstają - były utrwalane. Były zapisane nie tylko w naszej pamięci, ale i w wydawnictwach - powiedział z kolei Adam Gawęda.

Kazimierz Cichy i Piotr Hojka

- Bardzo chciałbym podziękować pani Senator, Ewie Gawędzie za wniosek i to, że mimo nawału spraw, nasze Towarzystwo zostało odznaczone. Panu przewodniczącemu kapituły, Jackowi Świerkockiemu za pozytywne rozpatrzenie tego wniosku przez kapitułę i docenienie 55-letniej pracy Towarzystwa. Wiele osób pracowało na ten suces i wielu tych osób dziś już z nami nie ma - powiedział z kolei prezes Towarzystwa, Piotr Hojka.